Niedawno media informowały, że w ciągu trzech kwartałów 2014 r. w Polsce wzrosła liczba urodzeń. Taki trend odnotowano również w woj. kujawsko-pomorskim, gdzie na świat przyszło o 237 więcej dzieci niż rok wcześniej.
Niestety, w Inowrocławiu w dalszym ciągu rodzi się mniej maluszków. W ciągu ostatnich 16 lat, zaledwie dwa razy - w 1998 i 2009 r. - odnotowano dodatni przyrost naturalny. W ubiegłym roku nie było poprawy - w księgach USC zarejestrowano 466 maluszków, urodzonych w inowrocławskim szpitalu. Dokładniejsze wyniki, czyli dane GUS-owskie, poznamy później. Inowrocławianki rodzą bowiem swe pociechy też w innych lecznicach, m.in. w Strzelnie i Bydgoszczy.
Czytaj: To prawdziwy cud, że w Polsce wciąż jeszcze rodzą się jakieś dzieci
Tak więc niektóre działania rządu, jak np. wprowadzenie rocznych urlopów rodzicielskich, z których można korzystać od czerwca 2013 r., czy podatkowe ulgi na dzieci, nie przyczyniły się do poprawy sytuacji demograficznej w Inowrocławiu. Ta zachęta mogła sprzyjać tylko pewnej grupie osób w podejmowaniu decyzji o rodzicielstwie.
- Nadal mamy ujemny przyrost naturalny. W zeszłym roku zarejestrowaliśmy 716 zgonów mieszkańców naszego miasta wobec 466 urodzeń - informuje Jacek Nijak, kierownik USC.
- Dajmy młodym ludziom pracę i to w miarę dobrze płatną, to wówczas wzrośnie liczba urodzeń. Dziś osoby słabo zarabiające albo bezrobotne, często będące na utrzymaniu rodziców, nie poradzą sobie z wychowaniem nawet jednego dziecka - mówi pan Roman, inowrocławianin, pracujący wraz z bratem w Irlandii.
Emigracja zarobkowa, która nasiliła się po wejściu Polski do Unii Europejskiej, wpłynęła również na sytuację demograficzną. Tylko w zeszłym roku 177 inowrocławianek, które powiły dzieci za granicą, pozostawiło w ratuszu przy ul. Roosevelta zagraniczny akt urodzenia. Dodajmy, że nie ma obowiązku rejestracji w Polsce dziecka urodzonego w innym kraju. Niemniej jednak umiejscowienie takie jest konieczne w przypadku starań o polski paszport, dowód osobisty czy numer PESEL.
Prognozy demograficzne dla Inowrocławia nie są optymistyczne. Dziś miasto liczy niespełna 74 tysiące mieszkańców i coraz więcej wśród nas osób starszych. I taki trend będzie się nasilał. Świadczą o tym dane GUS sprzed trzech lat. W 2012 r. w wieku od 30 do powyżej 65 lat zarejestrowano około 51 tys. mieszkańców. Natomiast w przedziale wiekowym 0-29 lat - zaledwie 25 tys. Tak więc za niespełna 25 lat zmniejszy się w Inowrocławiu liczba osób w wieku produkcyjnym, zwiększy się zaś liczba emerytów.
A starzejące się społeczeństwo to poważny problem. To m.in. konieczność większych nakładów na opiekę medyczną. Już dziś, aby dostać się do niektórych lekarzy specjalistów, trzeba czekać co najmniej rok lub dłużej...
Czytaj e-wydanie »
