W środę 17 stycznia około godziny 21 przy ulicy Świętokrzyskiej dzielnicowy z inowrocławskiej komendy aspirant Mateusz Kowalcze spacerował po pracy z psem. Nagle zauważył mężczyzn wybiegających ze sklepu z towarem w rękach. Za nimi ze sklepu wybiegło kilka osób z obsługi.
- Policjant od razu wiedział, że doszło do kradzieży i ruszył za nimi - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu. - Po krótkim pościgu zatrzymał jednego z mężczyzn. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec Inowrocławia, znany policji. Mężczyzna ukradł 40 sztuk czekolad wartości blisko 180 złotych.
Wezwany na miejsce patrol przejął zatrzymanego. Mężczyzna miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie i trzeźwiał w areszcie. Okazało się, że miał na sumieniu nie tylko kradzież czekolady. W jego sprawie prowadzone są też inne postępowania dotyczące kradzieży. Za niektóre z wykroczeń został ukarany grzywną, w innych przypadkach sprawę rozpatrzy sąd, bo policjanci właśnie tam kierują wniosek o jego ukaranie.
