https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inspekcja pracy skontrolowała Grudziądzką Szkołę Wyższą i chce, aby sąd ukarał jej szefów

Przemysław Decker
Przyszłość Grudziądzkiej Szkoły Wyższej jest wciąż niepewna
Przyszłość Grudziądzkiej Szkoły Wyższej jest wciąż niepewna Archiwum GP
Inspekcja pracy skontrolowała Grudziądzką Szkołę Wyższą i chce, aby sąd ukarał jej szefów. Za co? Za to, że wykładowcy nie dostają pensji. - Jest ciężko. Mamy komornika - przyznaje rektor GSW.

Danuta Szaciłowska, zastępca prezesa Sądu Rejonowego w Grudziądzu informuje: - Wpłynął do nas wniosek z Państwowej Inspekcji Pracy. Jeszcze nie wyznaczono terminu rozprawy. Możliwe jest również, że sędzia wyda wyrok bez niej. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

Szefom GSW za nieterminowe płacenie pracownikom grozi od tysiąca do 30 tys. zł grzywny.
- Podczas kontroli potwierdziliśmy, że lista osób, wobec których uczelnia ma zaległości jest dość długa. Nakazaliśmy ich uregulowanie. Sprawdzimy czy tak się stało - tłumaczy Katarzyna Pietraszak, rzeczniczka prasowa Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.

Rektor uczelni Krzysztof Schroeder twierdzi, że on również jest ofiarą finansowych problemów GSW. - Przyznaję: pensję dostałem w lutym. A wcześniej w grudniu 2012. Ale i tak właściciele szkoły są mi winni ponad 20 tys. zł. Kończy mi się już cierpliwość - mówi Schroeder.

Niektórym wykładowcom cierpliwość skończyła się już wcześniej. Nie chcą pracować za "friko", dlatego zdarza się, że nie ma kto prowadzić zajęć. To nie jedyny kłopot. - Ze względu na długi, zablokowane zostało nasze konto - dodaje rektor.

Czytaj:

Wykładowcy Grudziądzkiej Szkoły Wyższej od kilku miesięcy nie dostają wypłat

Co powie senat?

Rektor ma dwa priorytety. Po pierwsze, aby pracownicy dostali zaległe wynagrodzenia. Po drugie, aby studentom umożliwić chociaż zakończenie letniego semestru - mówi Krzysztof Schroeder.

Na dziś został zwołany senat uczelni, na którym te problemy zostaną poruszone.

O tym, że wykładowcy GSW nie otrzymują pensji, "Pomorska" informowała już pod koniec grudnia. Wówczas kanclerz uczelni Wojciech Rzemieniewski zapewniał, że pracownicy co do grosza powinni zostać rozliczeni do końca pierwszego kwartału tego roku.

Ten termin mija za kilka dni. W poniedziałek przez kilka godzin próbowaliśmy zapytać kanclerza czy wywiąże się z tego zobowiązania i co dalej z GSW. Nie znalazł jednak czasu nawet na krótką rozmowę.

Tomasz Robakiewicz, kierownik biura kanclerza i rektora GSW poinformował, że kanclerz "ma ograniczone możliwości" i może porozmawiać dopiero w środę.

Czytaj: W Grudziądzkiej Szkole Wyższej rozdano "indeksy" nowym studentom [zdjęcia]

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Adam
Na Forum poczyniliśmy wszyscy bez wyjątku, czy goście, czy studenci, czy widzowie, czy kto inny bardzo ważny krok do przodu i wniosek polegający na tym, że wielu forumowiczów deklaruje szczegółową wiedzę, dotyczącą sytuacji finansowej Grudziądzkiej Szkoły Wyższej jak i Wyższej Szkoły Społeczno-Ekonomicznej, bo w końcu z jednej d... obie budy wyszły. Prośba do wszystkich, jakbyśmy mogli merytorycznie wypunktować to, co możemy zrobić, czyli;
1. Co wskazać komornikom i windykatorom terenowym w czasie ich akcji odzyskiwania straconych stypendiów i wynagrodzeń dla pracowników ( dotyczy to także tych przestraszonych z dziekanatu, nie bójcie się, już nikt Wam nic nie zrobi). Pamiętajcie, dłużnik ma zawsze pieniądze i nawet, jak przepisze na kogoś trzeciego, działając z intencją szkody, popełnia przestępstwo!
2. Piszcie pozwy do sądów i Sądów Pracy i wydziałów karnych, licznie, szybko i skutecznie, otworzy się więcej dróg sprawiedliwości.
3. Powiadomić trzeba, kogo się da, TVN, Polsat, wszystkich bez wyjątku.
4. Doprowadzić do kontroli i to natychmiastowej karno-skarbowej nie tylko w Wyższej Szkole Społeczno-Ekonomicznej, ale i w SIG- dlaczego nikt na to nie wpadł????
5. No właśnie dlaczego nikt nie sprawdził powiązań SIG-u z GSW?
6. Kto co wie, prośba o wiadomości, powiadomimy komorników, sądy i inne organy, niech drżą ci, który się śmieją ostatni!
G
Gość
I jak coś wiadomo z wypłatami, co zrobiła Inspekcja Pracy? 7 czerwca Kufel na ławie oskarżonych?
G
Gość
Niedługo weźmiemy się za Wyższą Szkołę Społeczno- Ekonomiczną-)
G
Gość
Kolejne doniesienia na bieżąco, dotyczące politologii Grudziądzkiej Szkoły Wyższej: dziekanat mamy zamknięty, nie wiadomo, czy studenci dokończą semestr, zajęcia się nie odbywają ( policzcie, ilu wykładowców przyjeżdża, prawie żaden), zaś po spotkaniu studentów z Zarządem, ponownie Zarząd i Pan Rektor przerzucają między sobą piłeczkę odpowiedzialności. Rodzice i studenci, jeśli dziś nie będzie interwencji, będzie to wasza wina, że nie ukończycie studiów i pieniądze przepadną, bo milczycie i nic nie robicie w tej sprawie.
Odpowiedz
Cytuj
G
Gość
Jest tragicznie, są czynione spotkania ze studentami, a jest to mydlenie oczu i zapewnianie, że wszystko jest dobrze, a jest dramatycznie: 1. UCZELNIA Z WŁOCŁAWKA NIE POSIADA UPRAWNIEŃ DO PROWADZENIA WYDZIAŁU ZAMIEJSCOWEGO, WIĘC WSZELKIE ZAJĘCIA I PÓŹNIEJSZE ZALICZENIA ORAZ DYPLOMY SĄ NIEWAŻNE- SZKODA CZASU I PIENIĘDZY. 2. 7 CZERWCA JEST ROZPRAWA W WYDZIALE KARNYM SĄDU W GRUDZIĄDZU Z POLECENIA INSPEKCJI PRACY W SPRAWIE GSW, 3. ZAJĘCIA SIĘ NIE ODBYWAJĄ W OGÓLE NA POLITOLOGII 4. ROŚNIE LICZBA POZWÓW SĄDOWYCH ZE STRONY WYKŁADOWCÓW O NIEZAPŁACONE, CZYLI DE FACTO UKRADZIONE PIENIĄDZE, 5. STYPENDIA STUDENTÓW NA RAZIE PRZEPADŁY, ZABRANE PRZEZ KOMORNIKA.
Apel- studenci, kierujcie masowo sprawy do sądu, jest dramatycznie, wykładowcy- nie wpisujcie zaliczeń i nie przyjmujcie egzaminów, nie prowadźcie zajęć. Ta kpina musi się skończyć
ZABIERZEMY SIĘ TEŻ ZA WYŻSZĄ SZKOŁĘ SPOŁECZNO-EKONOMICZNĄ, BO Z JEDNEJ PRZYSŁOWIOWEJ D... OBIE UCZELNIE WYSZŁY
A
Alfred
Sprawa nie zostanie wyciszona, oj nie. Poszło zapytanie do Ministerstwa Nauki o sprawę GSW i uczelni z Włocławka o jej uprawnienia do nauczania, powiadomiono jedną z ogólnopolskich telewizji, jest wpis na forum, że w sprawie jednej z byłych kanclerz- powiadomiono Wojewódzką Komendę OHP. Proces karny 7 czerwca został wszczęty przez Inspekcję Pracy, tworzy się sztab ludzi, którzy nie odpuszczą, zanim wynagrodzenia dla pracowników co do grosza zostaną wypłacone- i to nieważne kto, muszą być zapłacone- czy Rektor, czy Kanclerz, czy Zarządy takie i owakie, nas to nie interesuje. Będą powiadamiane wszelkie możliwe Instytucje, wysyłane wciąż zapytania. Niech będzie głośno o wszystkim a w najbliższym czasie przyjrzeć się trzeba Wyższej Szkole Społeczno-Ekonomicznej w Gdańsku, gdzie wykładowcy etatowi mają opóźnienia w wypłatach
G
Gość
Do wszystkich kandydatów na studia: odradzam, stanowczo odradzam, Grudziądzka Szkoła Wyższa wiadomo, że runie, gdyby stał się niebiański cud i np utrzymało się Centrum Kształcenia Podyplomowego, nie idźcie tam, studenci stracili pieniądze, nie dostali stypendiów, wyśmiani i oszukani nie wiedzą, co robić. Kto wie, co się dzieje w Wyższej Szkole Społeczno-Ekonomicznej, trzeba się będzie jej dokładnie przyjrzeć, to w końcu z tej samej d... wyszło co GSW
G
Gość
A może ktoś wie, co robi sobie na korytarzu w Wyższej Szkole Społeczno-Ekonomicznej w Gdańsku przechadzający się i spacerujący jak po parku Pan Kwestor Grudziądzkiej Szkoły Wyższej? A nie powinien z Panem Wojciechem R zasiąść na ławie oskarżonych 7 czerwca w Sądzie? Wiecie coś o tym, bo to jest podejrzane, albo rozliczamy winnych albo nie.
G
Gość
I jak tam? Chyba trzeba po raz kolejny naciskać Inspekcję Pracy, aby w końcu rozliczyć winnych
J
Jan
Sugestia do wszystkich wykładowców Grudziądzkiej Szkoły Wyższej- nie prowadźcie więcej ani jednej godziny zajęć, zanim władze nie zapłacą wynagrodzenia, nie przeprowadzajcie egzaminów i zaliczeń, nie dajcie się lekceważyć jako doktorzy i profesorowie. Dość już tego. Na żadnej chyba normalnej, a nie patologicznej uczelni nie odbywa się taki proces szyderstwa z wykładowców, od kilku miesięcy nikt z władz Uczelni nie skontaktował się z wykładowcami, licząc, że będą pracować za darmo, co więcej, dopłacać do tej chwiejącej się namiastki szkoły, co nawet podrzędnemu gimnazjum nie dorasta do poziomu. Będą Wam gadać o dobru studentów, honorze i innych bzdetach, nie, nie zapłacone, nie ma zajęć. Jeśli się ugniemy, to zawsze tak będą jeździć po nas. To nieważne, że studenci nie skończą nauki, dobro pracowników też jest istotne. Nie dajcie się.
A
Adam
I co mamy, studenci? Informacja na stronie GSW:
Dziekanat GSW nieczynny od 30.04.2013 do 06.05.2013r.- zobaczcie: do 6 maja! Czyli najwcześniej w środę 7 maja jakaś kobieta niezorientowana będzie tam przyjmować, a po waszym wyjściu śmiać się do rozpuku, To jest już dramat, to 7 maja tracicie 10 cennych dni, których nikt nie cofnie. Zarząd nic nie zrobi, bo i nie musi robić. Panu Rektorowi było na rękę odejście. TRAGEDIA. I naprawdę skończyło się wchodzenie w d.. studentom, ponieważ zapłacili, i już nikt się Wami nie musi przejmować. I to jest częściowo wina studentów, że okazali się niezbyt odważni, a było mówione- działajcie, piszcie, gdzie trzeba, a studenci: nie, nie, nie. Teraz prawie pewne może być, że studiów nie ukończycie i prac nie obronicie. Chyba, że zdarzy się cud, jutro mija czas 14 dni, kiedy Władze miały odpowiedzieć Ministerstwu dlaczego....
M
Mariola
Mija II tydzień od czasu, kiedy Ministerstwo Nauki zażądało od władz GSW w ciągu 14 dni odpowiedzi na pytania o brak minimum kadrowego, wszyscy milczą, zadowoleni i uśmiechnięci. Zajęcia się nie odbywają, są zawieszone, rodzice także milczą i to rodzice poniosą też odpowiedzialność za to, że być może ich dzieci nie ukończą studiów i nie napiszą prac dyplomowych,milczenie jest przyzwoleniem, Jest odpowiedź od Rzecznika Praw Studenta, do wglądu na mailu studentów politologii, że należy powiadomić w specjalnym piśmie od studentów Ministerstwo- co ze stypendiami, zajęciami, naszymi studiami? A także warto Polską Komisję Akredytacyjną. Że trzeba bacznie śledzić poczynania władz. Rzecznik też nic nie zrobił, wyślemy do Rzecznika ponowne pismo w sprawie interwencji, trzeba będzie bardziej naświetlić sytuację. Powiadomić telewizję i media, inaczej naprawdę rozegra się dramat, wpłacone pieniądze mogą przepaść, a miasto Grudziądz będzie tracić na prestiżu i wizerunku, tyle lat kształtowanym. Rodzice, jeśli nie chcecie odpowiadać za zło, które się dzieje, prośba o pomoc
A
Artur
Daje się zauważyć w rozmowach, we wpisach, coraz większy zamęt, zaniepokojenie studentów niejasną ich sytuacją. Błyskawicznie, dziś trzeba by, jak wspomniano, powiadomić Rzecznika Praw Studenta, Parlament Studentów RP, Rzecznika Praw Obywatelskich, wystosować pismo do Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego i kopię tego pisma do Państwowej Komisji Akredytacyjnej, uaktywnić mecenasa, co miał być na spotkaniu ze studentami. Dość tego, nie jesteśmy jako studenci i wykładowcy pół inteligentami, im dłużej będziemy zwlekać, tym gorzej dla nas, nie wiadomo, czy skończymy naukę ( działalność Pana Prorektora z Włocławkiem to prawie nic, nie wiadomo, czy Włocławek ma uprawnienia, a ponadto jaki tam jest poziom). Trzeba by naciskać Inspekcję Pracy, media i dzienniki ogólnopolskie. Drodzy rodzice, prośba o pomoc, jak będziecie milczeć, działamy wtedy na szkodę studentów, milczenie to właściwie przyzwolenie dla władz GSW na taką działalność, trochę odwagi!
G
Gość
Robi się coraz lepiej w sensie sprawiedliwości i zapewnienia wypełnienia tego, co się ludziom należy. Kolejni pracownicy Grudziądzkiej Szkoły Wyższej oddają sprawy do Sądu Pracy, później komornicy wejdą w miarę szybko do działania. Szanowni Studenci będą mieli trudności z ukończeniem nauki w GSW, bo kiedy zajęcia są zawieszone, Ministerstwo likwiduje uczelnię ( niektórzy będą zapewniać, że nie likwiduje, bo procedury, bo czas, ble... ble... ble...), studenci nie mają podstaw, aby płacić czesne. Tylko aby jeszcze inni wykazali odwagę, powiadomili całą Polskę, aby GSW stała się znakiem ostrzeżenia, i aby pewni ignoranci, którzy traktują wykładowców i studentów jak pół inteligentów nie śmiali się teraz studentom w twarz. Do dzieła, Szanowni Państwo.
G
Gość
Rozliczyć winnych, także tych milczących. Jak dobrze, że to Forum ożyło, że wypowiada się tyle osób. Odwagi, przejdźmy do działania, omówmy na Forum, co zostało zrobione do przodu, aby pensje pracowników wypłacono, aby rozliczyć wszystko! Co zrobił Pan mecenas w imieniu studentów, co rodzice zrobili, aby pomóc. Tu do rodziców apel, pomóżcie nam! Oby ktoś odważny, może macie kogoś zadzwonił do TVN, Polsatu, gdziekolwiek, do gazet, niech na światło wyjdzie prawda. Przecież Pan Rektor, piszecie, że nie mógł nic zrobić, ale zablokował konta po co? po co? Przecież nie był jak dziecko we mgle, chyba do licha piastuje się urząd świadomie i wie, co się robi... Do dzieła, odwagi, niech cała Polska zobaczy patologię, jaka odbywa się i zrobi z tym porządek.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska