https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uczelnia wyższa w Grudziądzu miała być ofiarą politycznych przepychanek? Kontrowersje wokół odwołania Bogusława Kopki, byłego rektora PUZ

Daniel Dreyer, PAP
Dr hab. Bogusław Kopka, były rektor PUZ w Grudziądzu, podczas otwartego wykładu w Grudziądzu, zorganizowanego w ramach promocji uczelni
Dr hab. Bogusław Kopka, były rektor PUZ w Grudziądzu, podczas otwartego wykładu w Grudziądzu, zorganizowanego w ramach promocji uczelni Piotr Bilski
Kontrowersje wokół Publicznej Uczelni Zawodowej w Grudziądzu. Były rektor Bogusław Kopka ujawnił taśmy nagrane podczas rozmów z ministrem Dariuszem Wieczorkiem, który naciskał go, aby zrezygnował z funkcji rektora, grożąc likwidacją dopiero co powołanej uczelni.

Spis treści

O grudziądzkiej uczelni wyższej na "Taśmach Wieczorka"

"Taśmy Wieczorka" ujawnił portal niezalezna.pl są to nagrania dokonane podczas spotkania w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Miało się ono odbyć 19 lutego bieżącego roku.

Na nagraniach Dariusz Wieczorek, minister nauki, a także Marcin Czaja, dyrektor departamentu organizacji uczelni, kształcenia i spraw studenckich w ministerstwie nauki i szkolnictwa wyższego,  naciskają dra hab. Bogusława Kopkę, pierwszego rektora Publicznej Uczelni Zawodowej w Grudziądzu, do złożenia rezygnacji z tej funkcji.

Na nagraniach słyszymy, jak Bogusław Kopka deklaruje, że jest gotów złożyć dymisję, ale nie podczas tego spotkania, tylko następnego dnia, przez platformę e-PUAP.  Argumentuje to chęcią pożegnania się z załogą.

Naciski miały znamiona szantażu: rezygnacja rektora albo likwidacja szkoły

Naciskając Kopkę minister Wieczorek miał mówić m.in. "To jest igranie z ogniem. Jeżeli coś się stanie jutro takiego, że generalnie pan tej rezygnacji nie składa, to my będziemy musieli inaczej podejść do tej szkoły. No tak, jeżeli panu zależy, żeby ta szkoła była...".

Dyrektor Marcin Czaja dodawał: - Tej uczelni nie będzie. To trzeba jasno powiedzieć. Tej uczelni po prostu nie będzie, bo jej nie będzie. 

Z opublikowanych nagrań wynika, że los grudziądzkiej uczelni zależał od tego czy Kopka złoży rezygnację. W innym przypadku szkole groziła likwidacja.

"Ta decyzja już jest" - słyszymy na nagraniu.  

Jak dotąd opublikowano tylko fragmenty, a nie całą rozmowę.

Prezydent Grudziądza: - Najważniejsze, aby szkoła ruszyła

W spotkaniu tym uczestniczyli także Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza oraz Róża Lewandowska, wiceprezydent miasta zajmująca się sprawami oświaty.

Na jednym z opublikowanych fragmentów Maciej Glamowski również namawia Kopkę, aby od razu złożył rezygnację.

- Dla mnie najważniejsze było to, aby uczelnia powstała. Dążyłem do tego z pełną determinacją. Jakieś personalne czy polityczne rozgrywki mnie nie interesowały. Ważne było to, aby uczelnia istniała i działała. I to się udało: pierwsi studenci rozpoczęli naukę - mówi "Gazecie Pomorskiej" Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza. I odsyła do oświadczenia w tej sprawie.

Oświadczenie Macieja Glamowskiego, prezydenta Grudziądza w sprawie odwołania Bogusława Kopki, rektora PUZ w Grudziądzu
Oświadczenie Macieja Glamowskiego, prezydenta Grudziądza w sprawie odwołania Bogusława Kopki, rektora PUZ w Grudziądzu

Uczelnia w Grudziądzu miała być politycznym łupem?

Minister Dariusz Wieczorek jest wiceprzewodniczącym Lewicy. Natomiast Bogusław Kopka został na rektora powstającej uczelni w Grudziądzu mianowany w czasie gdy ministrem nauki był Przemysław Czarnek z Prawa i Sprawiedliwości.

To Czarnek rozporządzeniem powołał Publiczną Uczelnię Zawodową w Grudziądzu, w połowie września 2023 roku. Relacjonowaliśmy to TUTAJ.

Podczas spotkania w ministerstwie Bogusław Kopka nie złożył rezygnacji. Nie złożył jej też następnego dnia. Ostatecznie został odwołany przez ministra w marcu 2024 roku.

Miejsce Kopki na fotelu rektora powstającej wtedy uczelni w Grudziądzu zajął prof. Klaudiusz Piotr Migawa. Ten we wrześniu 2024 r. złożył rezygnację. Obecnie rektorem PUZ w Grudziądzu jest dr Marcin Sójka.

Kontrola ministerstwa wykazała niegospodarność byłego rektora PUZ w Grudziądzu

Oficjalnym powodem odwołania Bogusław Kopka z funkcji rektora Publicznej Uczelni Zawodowej w Grudziądzu była niegospodarność stwierdzona podczas kontroli jaką przeprowadziło ministerstwo.

„W uczelni dochodziło do nieprawidłowości. Zarówno władze miasta Grudziądz, jak również ministerstwa dostrzegały brak zaangażowania i brak umiejętności rektora w organizacji uczelni. Po niemal trzech miesiącach od wejścia w życie rozporządzenia w sprawie powstania uczelni nie było postępów w jej tworzeniu, rektor zamiast organizować sprzęt dla uczelni, kupił dwa mieszkania oraz samochód służbowy. Nie było zatrudniania nauczycieli akademickich czy też pracowników administracyjnych uczelni. Uczelnia nie przygotowywała się do rozpoczęcia roku akademickiego, nie było tam studentów” - dla PAP skomentowała Natalia Żyto, rzeczniczka Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Rzeczniczka podkreśla, że nagrania są wyrwane z kontekstu, a spotkanie miało na celu polubowne rozwiązanie sprawy dla dobra funkcjonowania uczelni w Grudziądzu.

Sam Kopka w rozmowie z PAP zarzuty o niegospodarność nazwał „enigmatyczną formułką”.

- Uważam sprawę pracy w Grudziądzu za zamkniętą. Tam już jest trzeci rektor, ale nauczanie ruszyło. Niech im się wiedzie - podkreślił Kopka w rozmowie z PAP.

Pierwsi studenci Publicznej Szkoły Zawodowej w Grudziądzu rozpoczęli inauguracyjny rok akademicki. Kształcą się na kierunku mechatronika.

Dzieje się w Grudziądzu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Edukacja

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska