"Rozumiem, że to szczytny cel, ale nie dałoby się tego zrobić lepiej?", "Widoczki z Bydgoszczy sprowadzają się do wnętrza tramwaju. Szkoda, że akurat taki nowoczesny nawet nie jeździ po mieście" - takie komentarze możemy czytać na forach internetowych.
Przeczytaj także:Zobacz Bydgoszcz i Toruń w teledysku Karoliny Woźniackiej [wideo]
- Rzeczywiście Bydgoszcz nie wygląda w klipie najlepiej, ale nie zapominajmy, że nie ma on promować naszego miasta - uważa Agnieszka Jankowicz, bydgoszczanka, absolwentka kierunku stosunki międzynarodowe. - To nie jest kolejny filmik reklamujący uroki miasta.
Woźniacka chce teledyskiem promować założoną przez siebie w ubiegłym roku w Toruniu Akademię Tenisową, która wspiera rozwój młodych zawodników. Tenisistka otacza opieką również niepełnosprawnych sportowców - między innymi z jej inicjatywy już wkrótce w Inowrocławiu zostanie stworzony Ośrodek Przygotowań Paraolimpijskich w Tenisie na Wózkach.
- I to powinno być najważniejsze, a nie walory artystyczne czy to, jak w teledysku wygląda Bydgoszcz - mówi Jankowicz.
Całkowity dochód z klipu będzie przeznaczony między innymi na wspieranie Akademii Tenisowej, a także stypendia dla młodych sportowców.
Czytaj e-wydanie »