Internauci protestują przeciw wydawaniu przez toruński ratusz 600 tys. zł na otwarcie mostu

Burza w internecie rozpętała się po naszym środowym artykule, w którym ujawniliśmy, że w drogowcy na grudniową imprezę otwarcia mostu zaplanowali wydatek 600 tys. zł. W piątek po południu na Facebooku sprzeciw wydawaniu takiej puli popierało 600 osób. W weekend ta liczba wzrosła do 1,5 tys. internautów. "Ten wydatek jest bardzo potrzebny dla promocji obecnej władzy" - pisze jeden z forowiczów na pomorska.pl.

- Nie planujemy angażować w tę imprezę innych środków niż te, które posiada MZD zapisane w budżecie na promocję mostu - mówi Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta. - W stosunku do wartości całego projektu mostowego (700 mln zł - przyp. red.) to jest ułamek procenta, a promocja inwestycji za unijne pieniądze to nasz obowiązek, a nie "widzimisię".

Przeczytaj także: Otwarcie mostu za 600 tys.? Oni na to nie pozwolą!
Wszyscy beneficjenci funduszy europejskich muszą prowadzić działania informacyjne oraz promocyjne. Określają to m.in. unijne rozporządzenia. Tylko że obowiązkowym elementem dla projektów powyżej 500 tys. euro jest umieszczenie tablicy informacyjnej w każdym miejscu realizacji projektu, a po jego ukończeniu - pamiątkowej. Resort rozwoju regionalnego rekomenduje beneficjentom inne formy np. strony www, plakaty, informacje prasowe, konferencje, spotkania informacyjne. Nie wyklucza to jednak np. imprez masowych. Do końca 2013 r. most promowała firma Link PR z Warszawy. Zainkasowała 1,5 mln zł. Do końca sierpnia wydatki na promocję mostu pochłonęły 1,84 mln zł. - Nie musimy wydać całej puli, która jest zaplanowana na działania promocyjne - podkreśla Magdalena Flisykowska-Kac-prowicz, skarbnik miasta. Gdy kilka dni temu pytaliśmy urzędników o program otwarcia - od dwóch miesięcy pracuje nad nim zespół - nabrali wody w usta. Po wrzawie - ujawniają wstępne plany. Zamierzają udostępnić most przez weekend, by każdy mieszkaniec mógł na niego wejść i dowiedzieć się, jak powstawała ta konstrukcja.

- Nie zabraknie tortu, do którego zrobienia chcemy zaangażować toruńskich cukierników - mówi Iżycka. Przez most może wieść trasa półmaratonu świętych mikołajów. - A skoro mikołaje, to i prezenty. Przygotujemy "mostowe" gadżety.

A internauci szykują już petycję do władz Torunia.