https://pomorska.pl
reklama

INWESTYCJE. Co z modernizacją drogi do Nowogrodu?

Tekst i fot. (kk)
W Ośrodku Rekreacji "Grodno” w Nowogrodzie wolny czas spędza wielu mieszkańców Golubia-Dobrzynia. Poszerzenie drogi lub budowa ścieżki prowadzącej do ośrodka to marzenie większości z nich.
W Ośrodku Rekreacji "Grodno” w Nowogrodzie wolny czas spędza wielu mieszkańców Golubia-Dobrzynia. Poszerzenie drogi lub budowa ścieżki prowadzącej do ośrodka to marzenie większości z nich.
Burmistrz Golubia-Dobrzynia, Roman Tasarz poprosił Zarząd Powiatu golubsko-dobrzyńskiego o poprawienie bezpieczeństwa na drodze powiatowej prowadzącej z Golubia-Dobrzynia do Nowogrodu. Przypomnijmy, ze włodarz miasta zaproponował wspólną inwestycję polegającą na poszerzeniu drogi lub budowie ścieżki rowerowej. Znamy już odpowiedź władz powiatu.

Podczas ostatniego spotkania w sprawie dróg w naszym powiecie Henryka Zawadzka, starosta golubsko-dobrzyńskiego,
przedstawiła oświadczenie
w tej sprawie.
- Temat budowy ścieżki rowerowej do Nowogrodu był wielokrotnie poruszany przez radnych powiatowych. Kluczową sprawą jest tu prawo do dysponowania gruntem na którym miałaby powstać ścieżka. Rozmowy z sześcioma rolnikami przeprowadzała gmina Golub-Dobrzyń. Żaden z właścicieli gruntów nie wyraził zgody na odstąpienie bądź zbycie gruntu na ten cel. Budowa ścieżki w pasie drogowym nie jest możliwa między innymi ze względu na konieczność zapewnienia odwodnienia drogi. Kolejną kwestią są środki finansowe nie tylko, jak się wszystkim wydaje na budowę ścieżki, ale także na jej utrzymanie po wybudowaniu - mówiła pani starosta.
Henryka Zawadzka podkreśliła też, że w budżecie powiatu nie ma obecnie i
nie będzie środków
na wykup gruntów i realizację tej inwestycji. Mieszkańcy powiatu oraz radni postulowali, by golubskie starostwo pozyskało środki unijne.
- Pieniądze te, jak wiemy, tylko w części pokrywają wydatki i to tylko tak zwane koszty kwalifikowane. Ilość środków finansowych w budżecie zmusza nas do dokonywania ciągłych wyborów. Można oczywiście zadłużyć powiat maksymalnie, zrobić kilka widocznych inwestycji, zakończyć kadencję i pozostawić następcom niewydolny finansowo podmiot. Jednak takie działania nie były i nie będą podejmowane przez obecne władze powiatu - oświadczyła starosta Zawadzka.
Włodarz Golubia-Dobrzynia żałuje, że powiat ma takie podejście do sprawy. Roman Tasarz uważa, że brak możliwości przejęcia gruntów prywatnych nie jest żadną przeszkodą w wykonaniu inwestycji:
- Przecież nie trzeba robić od razu całej drogi. Modernizację można wykonywać etapami. Najlepiej zacząć od odcinka przebiegającego przez las. Wiem, że swego czasu nadleśnictwo było skłonne użyczyć grunty. Powiat mógłby z tego skorzystać.
A co z kosztami?
- Martwi mnie to, że władze powiatu nie wystąpiły o żadne pieniądze z zewnątrz na ten cel, a złożenie wniosków to podstawa. Wtedy będzie wiadomo ile ma wynieść wkład własny: czy to ma być 10, 20 czy też 50 procent kosztów. Zarówno miasto jak i gmina zadeklarowały wsparcie tej inwestycji. Istnieje więc szansa, że powiat nie poniósłby żadnych kosztów. Nawet jeżeli dotacja byłaby zbyt niska i my nie bylibyśmy w stanie wygospodarować reszty to zawsze można się wycofać - mówi burmistrz Tasarz.

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska