POLSKA - EGIPT 3:0 (15:18, 25:20, 25:17)
POLSKA: Łomacz, Kubiak 11, Bieniek 6, Kurek 11, Mika 7, Kłos 3, Zatorski (libero) oraz Konarski, Drzyzga, Buszek 2, Bednorz, Nowakowski. Punkty: atak - 40, blok - 5, serwis - 5, po błędach rywali - 25.
EGIPT: Abou 5, Abdelrehim 4, Afifi 3, Badawy 4, El Kotb 6, Thakil, Abdalla (libero) oraz Abdelhay 2, Abouelhassan, Masoud, Hassan, Abdeal. Punkty: atak - 24, blok - 5, serwis - 6, po błędach rywali - 20.
Mecz z Egiptem był pierwszym w grupie B, w której występują jeszcze Rosja, Kuba, Argentyna i Iran, miał być spokojnym wprowadzeniem do turnieju. Biało - czerwoni mieli wygrać łatwo, pewnie i przyjemnie. I tak też było.
Od pierwszej piłki podopieczni Stephane'a Antigi osiągnęli wyraźną przewagę. Byli lepsi w każdym elemencie i dyktowali warunki gry. Ich przewaga rosła lawinowo (15:11, 20:14 i 25:17).
Łatwo wygrana 1. partia chyba rozkojarzyła biało - czerwonych, bo w kolejnym secie przegrywali (2:4, 4:7, 5:9). Jednak po chwili był już remis 10:10. Potem Polacy przejęli kontrolę nad meczem, a ciężar zdobywania punktów wzięli na siebie Michał Kubiak i Bartosz Kurek. Od drugiej przerwy technicznej przewaga polskich siatkarzy nie podlegała dyskusji.
Początek 3. seta był popisowy. Polacy zdobywali punkty seriami. Prowadzili już 10:1, nękając rywali głównie zagrywką. Zadowoleni z wysokiego prowadzenia już nie forsowali tempa, tylko spokojnie dograli do końca.
We wtorek drugim rywalem Polaków będzie Iran.
Pozostałe wyniki - grupa A: Włochy - Francja 3:0 (20, 20, 15), Brazylia - Meksyk 3:1 (-23, 19, 14, 18).