https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ChKS Chełm - CUK Anioły Toruń. Niesamowita walka przez blisko dwie i pół godziny

Dariusz Knopik
Torunianie walczyli z liderem z Chełma. Ostatecznie wywalczyli jeden punkt
Torunianie walczyli z liderem z Chełma. Ostatecznie wywalczyli jeden punkt Grzegorz Olkowski
W 26. kolejce PLS 1. Lidze siatkarze CUK Aniołów Toruń grali na wyjeździe. Rywalem był lider rozgrywek ChKS Chełm. Podopieczni Marcina Krysia stanęli przed trudnym zadaniem.

ChKS Chełm - CUK Anioły Toruń 3:2

Sety: 22:25, 26:28, 25:11, 25:19, 15:13

ChKS: Blankenau 8, Łapszyński 16, Ziobrowski 1, Goss 21, T. Piotrowski 15, Rakowski 10, Fijałek (libero) - Rusin 8.

CUK Anioły: Sternik 7, Kalinowski 13, Mesa 4, M. Piotrowski 11, Stolc 18, Borris 11, Podborączyński (libero) - Brzóstowicz 0, Grzona 1, Walawender 2, Skadorwa 2.

Fani torunian liczyli na niespodziankę. Anioły były pierwszym zespołem w lidze, który urwał punkt ekipie z Chełma. Poza tym ChKS ostatnio złapał zadyszkę, bo przegrał dwa mecze ligowe z rzędu oraz spotkanie Pucharu Polski.

Toruńscy siatkarze rozpoczęli mocno skoncentrowani. Nie popełniali błędów, kończyli ataki i prowadzili 11:6. Siatkarze lidera nie odpuszczali i doszło do zaciętej końcówki. W niej ze świetnej strony pokazał się Sławomir Stolc.

Zobaczcie także

Druga partia była niezwykle zacięta i emocjonująca. Doszło do gry na przewagi. Torunianie najpierw bronili piłki setowe, potem chełmianie popełnili błąd w ataku, a decydujący cios zadał Łukasz Kalinowski.

W trzeciej odsłonie od początku gra nie układała się po myśli toruńskich zawodników, którzy tracili punkty seriami i nie potrafili nawiązać walki z siatkarzami ChKS.

Czwarty set przypominał drugi. Było dużo zaciętych wymian, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. W połowie torunianie mieli problem z przyjęciem zagrywki i wyprowadzeniem ataków, co wykorzystali rywale. Anioły przegrywały 13:17. Próbowały odrabiać straty, ale zbliżały się co najwyżej na dwa "oczka". Strat nie udało się odrobić i doszło do tie breaka.

W nim też była niesamowita walka o każdy punkt. Niestety dwie decydujące akcje toruńscy zawodnicy przegrali i w efekcie także cały mecz.

CUK Anioły ciągle zajmują spadkowe miejsce. Do bezpiecznej lokaty zajmowanej przez REA BAS Białystok tracą dwa punkty i mają mniej wygranych meczów, co może być decydujące przy równej liczbie punktów.

W następnej kolejce torunianie zagrają u siebie z Avią Świdnik. Mecz w sobotę o godz. 17.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska