Polki w przedbiegu musiały zająć jedno z trzech pierwszych miejsc, aby awansować do półfinału. Od początku objęły prowadzenie i na każdej pięćsetce powiększały przewagę. Na mecie pomimo silnie wiejącego wiatru wyprzedziły drugie Chinki aż o dziewięć sekund. Można było odnieść wrażenie, że ten bieg nie był startem w regatach, a jedynie mocnym treningiem. Polki popłyną we wtorkowym półfinale o godz. 15.10 czasu polskiego.
Bardzo dobrze popłynęła także męska czwórka podwójna w składzie: Mateusz Biskup, Wiktor Chabel, Dariusz Radosz (LOTTO-Bydgostia), Mirosław Ziętarski (AZS UMK Energa Toruń). Dwie pierwsze osady z przedbiegów awansowały bezpośrednio do finału (środa, godz. 15.22). Polacy zajęli 2. miejsce za Australijczykami.
Nie powiodło się jedynie czwórce podwójnej kobiet, w której szlakową jest bydgoska zawodniczka Monika Ciaciuch (LOTTO-Bydgostia), a jej partnerkami Maria Springwald, Joanna Leszczyńska, Agnieszka Kobus. Do 500 m w przedbiegu z udziałem trzech osad prowadziły Polki – do finału bezpośredni awans zapewniały sobie tylko zwyciężczynie. Później na prowadzenie wyszły Niemki (wicemistrzynie świata), które nie oddały zwycięstwa już do mety.
Polki popłyną w poniedziałek o 15.10 w repasażu z udziałem pięciu osad, z których jedna odpadnie z dalszej rywalizacji.
Do ćwierćfinału (wtorek, godz. 13.30) awansował z 2. miejsca nasz skiffista Natan Węgrzycki-Szymczyk.