https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Istna histeria

Tekst i fot. Dariusz Nawrocki
Alicja Bystrzyńska decyzję o zamknięciu swojej  furtki podjęła po 11 lipca. Wówczas po raz  kolejny wybita została szyba, tym razem na  trzecim piętrze, w bibliotece.
Alicja Bystrzyńska decyzję o zamknięciu swojej furtki podjęła po 11 lipca. Wówczas po raz kolejny wybita została szyba, tym razem na trzecim piętrze, w bibliotece. Dariusz Nawrocki
Dwie furtki prowadzą na przyszkolne boisko w Janowcu Wlkp. Jedną zawiaduje dyrektor podstawówki, drugą dyrektor gimnazjum. I tu pojawia się problem.

     Już dwa razy opisywaliśmy problem z dostępem młodzieży do boiska. Za pierwszym razem napisaliśmy, że decyzję o zamknięciu podjął dyrektor gimnazjum, Ryszard Zygaj. Wtedy skontaktował się z nami radny Leszek Stachowiak i oznajmił, że popełniliśmy błąd. Stwierdził, że decyzję o zamknięciu podjęła dyrektor podstawówki, Alicja Bystrzyńska. Gdy to napisaliśmy, skontaktowała się z nami dyrektor podstawówki. - Pierwszy swoją furtkę zamknął dyrektor Zygaj. Zamykał ją już przed wakacjami, i to o godzinie 17 - _mówi nieco wzburzona i zażenowana sytuacją.
     Od furtki do furtki
     
Jednym terenem zawiaduje dwoje dyrektorów. By nie dochodziło miedzy nimi do nieporozumień, podzielili się odpowiedzialnością za teren. Stworzyli nawet plan z rozrysowaną odpowiedzialnością. Teren jest rozległy. Kompleks boisk bardzo bogaty. Można tu grać w koszykówkę, siatkówkę i piłkę nożną. Niestety, młodzież chętnie spędza tu również wieczory z alkoholem. O dewastacjach budynków, biciu okien, przewracaniu śmietników już szeroko się rozpisywaliśmy.
     - _Przez cały czas, odkąd byłam dyrektorem, nie zamykałam swojej furtki. W tym roku w czerwcu akty wandalizmu nasiliły się do niebotycznych rozmiarów. _Decyzję o zamknięciu swojej furtki podjęła po 11 lipca. Wówczas po raz kolejny wybita została szyba, tym razem na trzecim piętrze, w bibliotece. - _Doszłam do wnioski, że skoro pracownicy gimnazjum swoją furtkę zamykają o godzinie 14, lecz nikt nie wie, że teren jest zamknięty, to ja również zacznę zamykać swoją furtkę. Postanowiłam jednak wywiesić kartki informujące o tym, że teren szkoły po godzinie 14 jest zamknięty. Moja wina w tym jest taka, że chciałam wszystkich o tym poinformować. Gdybym tego nie zrobiła, prawdopodobnie sprawy by nie było. Gdy w rubryce "Ludzie mówią" pojawił się głos niezadowolenia z zamknięcia terenu szkoły, zaczęła się histeria. Pan Zygaj od razu wystraszył się i postanowił, że boisko czynne będzie do godziny 22. Ja jednak nadal jestem konsekwentna i swojej furtki nie otworzę.
     _Według pani dyrektor, na boiska podczas wakacji przychodzi niewiele dzieci, najchętniej korzystają z nich dwudziestolatkowie. Dziwi się tokowi myślenia prezentowanemu przez radnego Stachowiaka. Jego zdaniem zamknięcie dostępu dzieci do boiska spowoduje, że znudzone chętniej sięgać będą po alkohol. - _Skąd się więc wzięli alkoholicy w Janowcu, skoro przez tyle lat przyszkolne boisko było ogólnodostępne? - _pyta pani dyrektor.
     Lata na boisku
     
Dyrektor Ryszard Zygaj przyznaje, że w trakcie roku szkolnego zamykał swoją furtkę o godz. 17. - _Robiłem tak dlatego, że wiedziałem, iż druga furtka jest zawsze otwarta i każdy, kto chce dostać się na teren szkoły, może z niej skorzystać. _Tłumaczy, że w wakacje jego furtka była zamknięta do czasu, gdy dowiedział się, iż dzieci przeskakują przez płot, gdyż dyrektor Bystrzyńska postanowiła zamknąć swoją furtkę. - _Nie chciałem, by młodzież była pozbawiona dostępu do boiska i dlatego swoje wejście zdecydowałem się zamykać o godzinie 22. Najważniejsze, że młodzież może korzystać z boiska nie tylko do godziny 14, lecz przez cały dzień. Przez 45 lat nikt nigdy nie zamykał tego boiska. Dzieci miały do niego niczym nieograniczony dostęp. Sam spędzałem tu lata młodości.
     _Furtka dyrektor Bystrzyńskiej jest zamknięta. Twierdzi, że w przypadku nieszczęśliwego wypadku na boisku, z czystym sumieniem przed prokuratorem będzie mogła zeznać, że zrobiła wszystko, by zabezpieczyć teren przed wejściem nań dzieci, jej furtka jest zamknięta.
     Dyrektor Zygaj zdaje sobie sprawę, że w razie jakiegoś nieszczęśliwego wypadku odpowiedzialność spadnie na niego. - _Z tego też powodu podjąłem decyzję o tym, by dodatkowo się ubezpieczyć od tego typu zdarzeń. Najważniejsze, że wygra na tym młodzież, która będzie miała dostęp do boiska.

     

Wybrane dla Ciebie

Naćpany 22-latek wjechał w grupę dzieci pod Bydgoszczą i uciekł z miejsca zdarzenia

Naćpany 22-latek wjechał w grupę dzieci pod Bydgoszczą i uciekł z miejsca zdarzenia

Zmiany w zwolnieniach z abonamentu RTV. Te osoby także nie muszą go płacić

Zmiany w zwolnieniach z abonamentu RTV. Te osoby także nie muszą go płacić

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska