IV Festiwal Orkiestr Dętych OSP Województwa Kujawsko-Pomorskiego w Raciążku

Zaczęło się pięknie, przy niemal słonecznej pogodzie. Dziewięć orkiestr dętych przemaszerowało ulicami na stadion, a komisja oceniała paradę. Gorzej było na stadionie, ale tylko przez kilkanaście minut.Gdy na płycie stanęły w szyku zespoły, a ostatni z nich - Młodzieżowa Orkiestra Dęta przy Zarządzie Gminnym OSP w Wagańcu zakończył swój pokaz, z nieba lunął deszcz. Widzowie i muzycy poumykali, gdzie się dało, byle pod dach. Na szczęście czarna chmura szybko przesunęła się i można było zacząć festiwal.

Zainaugurowały go trzy utwory w wykonaniu wszystkich orkiestr jednocześnie, którymi dyrygowali po kolei kapelmistrzowie: Andrzej Lewandowski (Raciążek), Jacek Jackowski (Strzelno) i Roman Organiściak (Waganiec). Potem było już zgodnie z planem. Niektórym zespołom towarzyszyły grupy taneczne, zbierające zasłużone brawa za pokazy.
Jury oceniało występy, ale wyników nie podano. Dlaczego?- Takie przeglądy odbywają się w trzech miejscach w województwie. Były już w Śliwicach i Raciążku, a będzie jeszcze w Strzelnie - tłumaczy kapelmistrz Andrzej Lewandowski. - Wszędzie jury ocenia paradę i prezentacje muzyczne. Łączne wyniki wyłonią laureatów.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w Raciążku najlepiej wypadła Orkiestra Dęta przy Miejsko Gminny Ośrodku Kultury w Koronowie, za nią uplasowały się Orkiestra Dęta OSP w Osięcinach, a następnie Młodzieżowa Orkiestra Dęta przy Zarządzie Gminnym OSP w Wagańcu.

Widzowie mogli skorzystać z wielu dodatkowych atrakcji. Tradycyjnie pod chmurką serwowano strażacką grochówkę. Przegląd zakończyła zabawa taneczna.