Iza po powrocie z Chin zrobiła wszystkie badania. Wyniki były bardzo niepokojące, dlatego została skierowana do bydgoskiego Jurasza na oddział onkologii. Przebywa tam od kilku dni. Dziś miała opuścić lecznicę.
Iza Partyka jest już w swoim domu. Ból nie odpuszcza
Ale... - Wyniki są nadal złe, także na powrót do domu, nie ma szans - pisze do "Pomorskiej" Przemek Partyka.
Nastolatka, która od blisko roku choruje na złośliwy nowotwór kości, bardzo cierpi. Aby ukoić ból dostaje morfinę. - Przyjmuje już coraz większe dawki - przyznaje brat Izy.
Kiedy opuści szpital w Bydgoszczy. Nie wiadomo. O sprawie będziemy informowali na bieżąco.
Czytaj e-wydanie »