Jabłowskie Góry

Jabłowskie Góry - bo o nich mowa - to morenowe wzniesienia położone pomiędzy Łabiszynem a Żninem.

Dzieło lodowca

U ich podnóża od zachodu rozłożyła się wieś Jabłowo Pałuckie, od której zapożyczyły nazwę. Od wschodu podmywa je Noteć. Gdybyśmy wyruszali na szczyt z poziomu rzeki (ok. 45 m n.p.m.), czekałaby nas niemała, bo licząca w pionie 107 metrów, wspinaczka. Ale na wierzchołek nie idzie się prosto, lecz kluczy śródleśnymi drogami. A to szlak dość długi.

Niezwykle tu pięknie, szczególnie teraz, gdy stoki pokrył biały puch, gdy drogę wyznacza magia czasu sylwestrowo - noworocznego. Latem może nie być tak uroczo, bo tutejsze podmokłe tereny są siedliskiem krwiożerczych owadów.

Góry Jabłowskie są drugą kulminacją Pałuk po wzgórzu Chełmianki (161,9 m n.p.m.) położonym na północ od Kcyni. Ukształtował je około 12 tysięcy lat temu ustępujący lądolód. Zostawił przy tym mnóstwo głazów narzutowych i mniejszych kamieni.

Z Łabiszyna

Wędrówkę można zacząć w Łabiszynie, odnajdując niebieskie znaki szlaku Pałuckiego w kierunku Smerzyna i Załachowa (ok. 10 km).

Szlak wiedzie przez kompleksy leśne na zachód od miasta. Tylko na krótkim odcinku, po przekroczeniu szosy Łabiszyn - Chomętowo, wyjdziemy na otwartą przestrzeń. A wtedy otworzy się szeroki widok na Jezioro Smerzyńskie, a za nim - hen na horyzoncie - na Jabłowskie Góry z "igłą" wieży obserwacyjnej.

Nad Jeziorem Smerzyńskim urządzono ładną plażę z pomostem. Na skraju lasu, znajduje się uśpiony o tej porze roku ośrodek harcerski.

Aleję pod Załachowem tworzą 253 wiekowe drzewa, głównie lipy

Aleja lipowa

Drogą gruntową na skraju wsi Załachowo dochodzimy do skraju lasu i skręcamy pod ostrym kątem w prawo w zabytkową aleję przydrożną. Aleję tworzy 253 wiekowych drzew, stanowiących pomnik przyrody. Koniecznie trzeba przejść pomiędzy szpalerami wspaniałych lip drobnolistnych (tych jest najwięcej - 236), jesionów, klonów, robini akacjowych, dębów szypułkowych. Drzewa mają ok. 200 lat, a obwód niektórych sięga 460 cm.

Ruszamy dalej. Po prawej stronie za polem widać szosę Łabiszyn - Chomętowo. Teraz skręcamy w lewo na śródleśną drogę. Poprowadzi nas prosto pod wierzchołek Jabłowskich Gór.

Po kilkunastu minutach dochodzimy do drogi udostępnionej dla ruchu kołowego. Można nią dojechać aż do leśniczówki Załachowo położonej na stoku gór. Droga do leśniczówki prowadzi prosto, ta na szczyt - w prawo. Na rozstaju dróg, leży potężny głaz z napisem ufundowanym przez Koło Łowieckie "Głuszec" z Torunia. Tu można zaparkować samochód.

Na szczycie

Wierzchołek (152,4 m n.p.m.) jest w całości zalesiony i raczej nie dane nam będzie podziwiać dalekiej panoramy. Owszem, wznosi się tu potężna stalowa wieża (42 m) służąca do obserwacji przeciwpożarowej, ale wejście postronnym osobom jest zabronione (chyba, że postarają się indywidualnie o specjalne pozwolenie w leśnictwie). Jak zapewnia leśniczy Andrzej Wolnik, z wieży roztacza się zapierający dech w piersiach widok na dolinę Noteci i jeziora. Wzrok sięga po Żnin, Barcin, Szubin i Łabiszyn. Kamera zainstalowana na wieży przekazuje obraz do leśniczówki.

LEŚNICZÓWKA

Leśnictwo Załachowo, tel. 0-52/384-40-54.