Według byłego menedżera Unibaksu Jacka Gajewskiego receptą na skuteczną jazdę Golloba jest wyłącznie motywacja. - Widać, że żużel nie jest już jego największą pasją. W Toruniu nie zawodzi, bo ten tor jest dla niego skrojony, ale na wyjazdach wiele drużynie jednak nie daje. Główny problem to motywacja. Najlepszy mecz w sezonie pojechał z Falubazem Zielona Góra, gdy po różnych zawirowaniach w kadrze na Drużynowy Puchar Świata chciał coś udowodnić. Jeździł z werwą i zaangażowaniem, jakich nie było widać w innych meczach - mówi.
Przeczytaj także: Mirosław Kowalik: Dla nas awans do play-off był planem minimum na ten sezon [wideo]
Gajewski zaleca także większa wyrozumiałość i mniejsze oczekiwania wobec rewelacyjnego Pawła Przedpełskiego. - Skalę jego talentu najlepiej pokazuje to, jak szybko ustabilizował formę i jazdę na tak wysokim poziomie. To nie są już pojedyncze dobre występy, ale praktycznie w każdym meczu jest kluczowym zawodnikiem zespołu. Dochodzi do tego, że słychać pewien zawód, gdy zdobędzie 8-9 punktów. Trzeba pamiętać, że to młody chłopak, który jedzie pierwszy poważny sezon w karierze - dodaje.
Obszerna rozmowa z Jackiem Gajewskim o żużlowej ekstralidze w piątek w Gazecie Pomorskiej (wydanie toruńskie).
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje