https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jack the Ripper nie schodzi ze sceny!

Tekst i fot. (kat)
Robert, Tomek, Paweł i Krzysztof - w tym  składzie grają od dwóch lat. Na sukcesy, liczbę  koncertów narzekać nie mogą. Na publiczność,  która bardzo chce ich słuchać również.
Robert, Tomek, Paweł i Krzysztof - w tym składzie grają od dwóch lat. Na sukcesy, liczbę koncertów narzekać nie mogą. Na publiczność, która bardzo chce ich słuchać również.
Brodnicko-toruńska kapela zdobyła kolejne laury za swoją twórczość. Tym razem doceniono Jack the Ripper na Gitariadzie

w Aleksandrowie Kujawskim gdzie zdobyli drugie miejsce oraz wyróżnienie dla najlepszego wokalisty. Podczas minionych dwóch lat zespół grający w składzie: Krzysztof Fijołek (wokal, gitara), Robert Nowiński (instrumenty klawiszowe), Tomasz Kaźmierczyk (perkusja), Paweł Kaźmierczyk (bas, wokal) zdobył wiele nagród wyróżnień. M.in. na festiwalu mocnych brzmień im. Ryśka Bieńka w Decznie, podczas toruńskiego KATAR-u i festiwalu Rock nad Drwęcą. Gościli na Międzynarodowych Konfrontacjach Muzycznych w Grodkowie, grali w Gołdapie, w Górznie, Iławie, Grudziądzu, w małych klubach, na różnych festiwalach. - Ostatnio graliśmy z "Braćmi" w Wąbrzeźnie - mówią.

Dlaczego nie słychać ich w Brodnicy? - Bo nie ma lokalu, w którym moglibyśmy zagrać - przyznają z żalem. Mają rację, bo są dość "głośni". W ostatnim czasie odeszli od hard-rock a bardziej w kierunku metalu. Żeby odpowiednio ich słyszeć trzeba dobrego - akustycznie - miejsca. Komu zależy na tym by posłuchać ostrego brzmienia i świetnego wokalu na pewno wyruszy za zespołem już w przyszłym roku - do Torunia, Bydgoszczy, Olsztyna. - Damy trochę odpocząć studentom po sesji i wtedy ruszamy z koncertami - żartują.

Dla amatorów mocnych dźwięków szykują niespodziankę - nagrywają płytę, która wczesną wiosną powinna pojawić się na ich stronie w formie empetrójek.

- Nagrywamy nowy materiał, płytę demo. Nagrywamy ją sami, własnymi siłami, stworzyliśmy własne studio. Na razie tylko na nasze potrzeby ale w przyszłości może będziemy je udostępniać - mówią.

- Poprzednie nagrania trochę zaniedbaliśmy. Płyta była dostępna ale raczej w branży. Wysyłaliśmy ją razem ze zgłoszeniami na festiwale, przeglądy, konkursy a nie było jej do odsłuchania, dla publiczności - wyjaśniają.

Więcej o kapeli na www.jtr.webserwer.pl

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska