Pechowo zakończył się przyjazd obywatela Niemiec do Polski. Kilka minut przed czwartą po południu, w Jajkowie w gminie Brzozie, patrol ruchu drogowego brodnickiej policji, na drodze krajowej numer "15", zatrzymał do kontroli kierowcę forda focusa. Za kierownica auta siedział 39-letni Tomasz B. obywatel Niemiec.
W czasie kontroli dokumentów stróże prawa wyczuli od kierowcy woń alkoholu. Badanie alkotestem potwierdziło podejrzenia policjantów. Wskaźnik urządzenia pokazał 0,39 promila alkoholu w jego organizmie.
Tomasz B. zapomniał zapewne, że w naszym kraju obowiązuje inna dopuszczalna ilość alkoholu we krwi kierowcy. W Niemczech można jechać mając do 0,5 a w Polsce nie można przekroczyć 0,2 promila alkoholu we krwi,
Skrupulatni policjanci sprawdzili także w systemach europejskich forda focusa i okazało się, że pojazd jest poszukiwany na terenie Niemiec. Właściciel pojazdu i jednocześnie kierowca tłumaczył policjantom, że auto jest poszukiwane zapewne dlatego, że nie zapłacił dwóch rat leasingu.
Policja zarekwirowała auto i zwróciła się do Międzynarodowego Biura Współpracy Policji o wyjaśnienie powodów poszukiwania auta. Okazało się, że forda focusa poszukuje policja niemiecka jako przywłaszczonego.
Kierowca stanie przed sądem za jazdę w stanie wskazującym na spożycie alkoholu.