- Jaki będzie ten sylwester? Kryzysowy?
- (Śmiech) Trochę. Ten u nas w La Salsie organizujemy w takiej cenie, żeby można sobie na niego pozwolić.
- Gorący?
- U nas na pewno. Nie dość, że na zewnątrz temperatury nie są zimowe, to i w środku podniesiemy temperaturę. Jak? Mamy nowy wystrój klubu - gorący. Palmy, słońce, plaża.
- Co jeszcze potrzeba, żeby dobrze się bawić, albo dobrze zorganizować sylwestrową zabawę?
- Konieczny jest dobry humor, radość i mnóstwo uśmiechu. Na pewno takiej imprezie dobrze robi świeża krew. A zatem jeśli planujemy w nowy rok wejść ze starymi znajomymi, to dobrze jest zaprosić kogoś nowego. To nadaje dynamiki zabawie.
- Przebranie?
- Koniecznie. Nawet jeśli chcemy się przebrać w... strój wieczorowy. Ale bale przebierane też dodają pikanterii zabawie.
Sylwester w Bydgoszczy. Sprawdź gdzie go spędzić
- A jak zabawa, to muszą być tańce.
- Oczywiście. Bez tańców nie wyobrażam sobie dobrej zabawy. Jak każdy latynos. My we krwi mamy taniec. Nawet jeśli nie uczymy się tańczyć, to od urodzenia wiemy, jak poruszać się w rytmie.
- W jakim rytmie będzie falował tegoroczny sylwester?
- W rytmie reggaeton. Jest taki przebój z Dominikany - "Danza Kuduro". To będzie hit tej nocy. Już króluje na bydgoskich parkietach, a w sobotę... nie będzie zabawy bez tego kawałka.
- I tylko rytmy latino?
- Ależ skąd. U nas będzie ich wprawdzie dużo, bo jesteśmy "La Salsa", ale nie wyłącznie. Musi być mieszanka rytmów, żeby się nie znudzić. Dlatego planujemy też przeboje lat 70. i 80., będzie część z muzyką nowoczesną, będzie też sporo polskich utworów tanecznych.
Sylwester we Włocławku. Gdzie się bawić?
- A w Peru, skąd pochodzisz, sylwester wygląda podobnie jak w Polsce?
- Podobnie. Jest trochę cieplej, dlatego bawimy się często na ulicach, gdzie organizowane są imprezy. No i mamy tradycję palenia o północy starych rzeczy. Buty, spodnie, koszule - rzeczy, których już nie chcemy, które powinny zostać w starym roku.