Sprawa stoi jeszcze pod znakiem zapytania głównie dlatego, że nie wiadomo, jak takie jednostki będą w przyszłości finansowane.
Obecnie Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych pokrywa 85 proc. kosztów utworzenia ZAZ-u (w 2008 r. będzie to 75 proc., a w kolejnym już 65 proc.), a na działanie daje 95 proc. tego, co wydaje prowadzący zakład (w 2008 r. 90 proc., w 2009 r. - 85 proc.). I choć kwota dofinansowania co roku ma się zmniejszać, to już planowane są zmiany w ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej i zatrudnieniu osób niepełnosprawnych.
- Sytuacja jest niewyjaśniona, obawiamy się zmiany przepisów, bo zapowiedzi są takie, że na utworzenie zakładu powiat może dostać do 25 proc., a na działalność do 50 proc., choć może być i mniej - mówi wicestarosta Piotr Pawłowski. - Według tej nowej kalkulacji, nie stać nas na takie przedsięwzięcie.
Póki co, jedna zmiana w sprawie ZAZ-ów okazała się korzystna. Dotąd z tej formy mogły korzystać tylko osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności, obecnie jest ona dostępna także dla osób ze stopniem umiarkowanym i uczestników warsztatów terapii zajęciowej.
- ZAZ jest naturalną formą łączącą dwa ważne etapy w życiu niepełnosprawnego: uczestnictwo w warsztacie terapii zajęciowej i samodzielne funkcjonowanie na rynku pracy - mówi Henryk Siemiątkowski, kierownik WTZ "Nadzieja" w Rypinie. To w "Nadziei", a także w Środowiskowym Domu Samopomocy, niepełnosprawni uczą się współdziałania, komunikacji z innymi ludźmi, samodzielnego załatwiania swoich spraw. Otwierają się na życie i zdobywanie nowych umiejętności. Są poddawani rehabilitacji społecznej, ale nie zawodowej. Kierownik Siemiątkowski liczy, że 20 z 30 jego podopiecznych chętnie podjęłoby się pracy.
Zakład aktywności zawodowej, według planów powiatu, miałby powstać w byłej szpitalnej pralni. Zostałaby ona zaadaptowana na kuchnię, a niepełnosprawni przygotowywaliby posiłki dla pacjentów lecznicy. Powstałyby też miejsca pracy dla zdrowych, bo w ZAZ-ie na 10 niepełnosprawnych musi przypadać minimum czterech w pełni sprawnych pracowników.