https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak drogowcy chcą się pozbyć pamiątkowej tablicy...

Agata Kozicka
Tablica na pl. Teatralnym (na zdjęciu wraz z fundatorem archeologiem Wojciechem Siwiakiem) zdaniem drogowców jest niebezpieczna...
Tablica na pl. Teatralnym (na zdjęciu wraz z fundatorem archeologiem Wojciechem Siwiakiem) zdaniem drogowców jest niebezpieczna... Fot. Tomek Czachorowski
Drogowcy boją się, że się poślizgną na tablicy pamiątkowej w chodniku na placu Teatralnym. Została wstawiona w miejscu gdzie 400 lat temu stało prezbiterium kościoła karmelitów.

Z pisma z zarządu dróg

Z pisma z zarządu dróg

"Służby drogowe ZDMiKP stwierdziły, iż przedmio-towa reklama stwarza niebezpieczeństwo dla osób korzystających z chodnika przy placu Teatralnym (jej powierzchnia jest bardzo śliska), a w związku ze zbliżającym się sezonem jesienno-zimowym utzymanie jej w stanie bezpiecznym dla pieszych będzie niemożliwe"
Janusz Śmigielski (ZDMiKP)

Najpierw Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej stwierdził, że do jej wstawienia brakowało koniecznych zezwoleń, potem, że to reklama i trzeba płacić. Teraz kazał ją usunąć, bo...

"Służby drogowe ZDMiKP stwierdziły, iż przedmiotowa reklama stwarza niebezpieczeństwo dla osób korzystających z chodnika przy placu Teatralnym (jej powierz-chnia jest bardzo ślizga), a w związku ze zbliżają-cym się sezonem jesien- no-zimowym utzymanie jej w stanie bezpiecznym dla pieszych będzie niemożliwe." - piszą drogowcy do archeologów.

Na pamiątkę

Bydgoscy archeolodzy, Anna i Wojciech Siwiakowie prowadzili prace badawcze przy okazji remontu ulicy Focha. Pod ziemią znaleźli m.in. szczątki kilkuset mieszkańców naszego miasta z XV-XVIII w. i fragmenty murów kościoła karmelitów. Postanowili na poziomie chodnika w miejscu znaleziska ufundować tablicę.

Musi ona spędzać sen z powiek drogowców, bo chwytają się wszelkich sposobów, by się jej pozbyć. Gdy archeologowie zebrali już wszystkie konieczne zezwolenia, opinie i dokumenty, zarząd dróg wynalazł kolejny problem - na tablicy można się poślizgnąć.

A inne podobne tablice są bezpieczne? Co jeśli ktoś się przejedzie na "Irenie Szewińskiej" (jej autografie na ul. Długiej), albo na płycie pamiątkowej w Starym Rynku, czy na reklamie "Polbetu" umieszczonej co kilkanaście metrów w chodniku ulicy Gdańskiej?

- Nie odpowiem na razie na to pytanie - usłyszeliśmy od Magdaleny Kaczmarek, rzeczniczki Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy już rezydującej w nowej siedzibie przy ul. Toruńskiej. - Wydział, który wydał nakaz usunięcia tablicy, jeszcze się tu nie wprowadził.

Wysyłamy zatem pytania e-mailem i czekamy.

Od auorki:

Kilka dni temu usłyszeliśmy, że drogowcy poradziliby sobie z korkami, gdyby była dodatkowa nitka mostu i lepsza infrastruktura. Zweryfikowali tym samym mój pogląd, że to do nich należy budowanie jednych i drugich. A dzisiaj nareszcie wiem, czym się zajmują. Kombinbują, jak się pozbyć pamiątkowej tablicy.

W telewizji:

We wtorek (29 września) w "Ekspresie reporterów" zaplanowano na ten temat reportaż pt." Krasnoludki i szkielety" - TVP II, godz. 21.45.

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~MAREK~
Problemem jest to, że im to wszystko wisi.. Co to obywatel,mieszkaniec, pracownik. Ale przed wyborami to kochani wyborcy sie znajdują i mieszkańcy, i wycieczki na zadupia będą i śliwki-robaczywki
Żenada a my się na to dajemy nabierać
m
miedzyslowami
Jest mi niezmiernie wstyd, że mieszkam w Bydgoszczy, obejrzałem z uwagą reportaż w telewizji, gdzie "inteligentny inaczej" pracownik (szef?) ZDMiKP w Bydgoszczy, wyliczał redaktorowi opłatę za krasnala, 100 cm sześciennych, czyli 1 grosz dziennie za zajęcie pasa drogowego! Panowie kończcie swoją karierę, wstydu nie róbcie miastu... Jak czołowy urzędnik miasta, w ogólnopolskim programie telewizyjnym może występować w przetłuszczonych włosach? Jak można żądać wycięcia napisu i wytłuczenia pamiątkowej tablicy? Gdzie hasła Pana prezydenta o konieczności reklamowania walorów miasta? Reklamę Panowie zrobiliście Bydgoszczy taką, że ręce opadają. Jest to już trzeci reportaż w złym świetle przedstawiający nasze Miasto. Interesujący był też ten o ulicy Przemysłowej... Natomiast upieranie się, że tablicę trzeba usunąć nie jest już nawet zabawne, ani groteskowe, jest żałosnym przedstawieniem, ludzi bez wykształcenia, bez ambicji, bez honoru.
~bydgoszczanka~
Siwiak na prezydenta!
E
Elżbieta
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że bydgoskie jezdnie i chodniki wyróżniają się wyjątkową jakością. Stąd ta zapobiegliwość drogowców. Dbają o swoje dobre imię. Przecież nikt nie ma zastrzeżeń do ich pracy. Wszystkie ulice w mieście sa gładkie jak ta tablica..
a
ala
Siuda to ma kwas. Kondon załatwia swoje sprawy jego rękoma. Co się tak uczepił? Przecież Siwiak nie kandyduje na prezydenta. Odczep się Dombrowicz, po co ośmieszasz Bydgoszcz? Żenada, że cała Polska się o tym niedługo dowie.
~Bydgoszczanka~
Dlaczego w naszym mieście każda nowa inicjatywa musi miec podcinane skrzydła, we wszystkim szukamy problemów. Śliska tablica? Absurdalny pomysł. Moze lepiej bylo w ogóle nie otwierać ust, drodzy drogowcy?
A
Andrzej Adamski
Bardzo przepraszam, ale ktoś w tym mieście chyba zwariował? Co was boli? Czyżby węgliszek miał największy wpływ na decydentów w naszym mieście? Pan archeolog powinien zostać CZŁOWIEKIEM ROKU!
Jeśli chcecie likwidować to co sliskie, to dobrze, ale zastanówcie się zanim zaczniecie.

Dobrze, że są kadencje, wybory,..., a nade wszystko, że jest NADZIEJA.

Andrzej Adamski
B
Bigcharles
Niech zostawią tą tablicę w spokoju bo jest ładna :_) Drogowcy niech zrobią remont mostowej i się niech zamkną bo nic nie robią.
d
dombrowiczdodymisji
Dombrowicz podaj się chłopie do dymisji!!!
d
dev
niech sobie deb***ek jeden z drugim zajrzy do słownika i poszuka (jak potrafi) słowa "reklama". Potem niech poczyta co jest na tablicy pamiątkowej i się zastanowi (o ile potrafi) jaka jest różnica. Jak nie dostrzeże różnicy, to czas wrócić do szkoły ale zadzwonić do kogoś bardziej rozumnego. Zawsze wszak jak ktoś nie zna rozumienia słów w języku polskim może zapytać prawnika czy to co jest na ulicy może stanowić reklamę
G
Gość
na większośći bydgoskich chodników łatwiej się przewrócić niż na jakiejkolwiek tablicy.
p
p.wlodziu
Lepiej nogi i ręce połamać niż przenieś tablice o 1 m dalej przecież jest miejsce ku temu.Nie wszystkie historyczne miejsca muszą mieć centrum w ich /może ?/ pierwotnym położeniu.Ale co tam, my przechodnie nie jesteśmy ważni nasze bezpieczeństwo nie jest istotne. Ważniejsze jest uhonorowanie zaprzeszłych miejsc i faktów.Czy to oby nie przesada?Obudźcie wreszcie tych historyków i archeologów niech wykażą się zdroworozsądkowym tokiem myślenia.Przecież oni też żyją w tym społeczeństwie.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska