Obserwatorzy OBWE już nie raz przyglądali się naszym wyborom, później rekomendowali wprowadzenie zmian, ale nie wszystkie uwagi zostały uwzględnione.
Ostatni raport Misji Oceny Wyborów dotyczy wyborów parlamentarnych w październiku 2015 r. Generalnie nie zostały ocenione źle, jednak są rekomendacje wprowadzenia zmian w kilku kwestiach.
Obserwatorzy Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE właśnie sprawę zachowania tajności głosowania wskazali jako jedną z priorytetowych. Niepokoi ich, że stoliki z długopisami stoją poza kabinami do głosowania, stawiamy X na karcie w ogóle nie dbając o tajność, często odbywa się to w grupie. Członkowie komisji na to nie reagują, a zdaniem obserwatorów OBWE - powinni. Potrzebna jest edukacja, dlaczego powinniśmy zachować tajność głosowania.
Głosowanie przez pełnomocnika czy korespondencyjne
Za równie ważną sprawę do rozważenia uznano głosowanie przez pełnomocnika. Czy jest sens je utrzymywać, jeśli dla każdego dostępne jest głosowanie korespondencyjne? Głosowanie korespondencyjne w większym stopniu zapewnia tajność i równość głosowania oraz poszanowania wyboru głosującego.
Jednocześnie obserwatorzy obywatelscy, pozapartyjni nie mogą obserwować przebiegu wyborów, co też misja nam wytknęła.
Zgłaszają też zastrzeżenia do funkcjonujących w Polsce przepisów, które przewidują odpowiedzialność karną za znieważenie i publiczne zniesławienie. Zmiana tej zasady przynajmniej w okresie wyborczym jest ważna dla zapewnienia wolności mediów i ochrony wolności słowa.
Restrykcyjna ważność głosu
Za bardzo restrykcyjne uznali obserwatorzy warunki ważności głosu.
Głosowanie oznacza - zgodnie z obowiązującymi przepisami - postawienie znaku X w kratce przy nazwisku wybranego kandydata. Przy czym linie muszą przeciąć się w obrębie kratki. Żadne inne znaki, czyli jedna kreska, V, zamalowanie kratki nie są uznawane za oddanie ważnego głosu.
Obserwatorzy OBWE uważają, że powinno to być traktowane bardziej liberalnie, jeśli intencja wyborcy jest jasna i niedwuznaczna.
Proponują też, byśmy rozważyli możliwość wydania drugiej karty do głosowania osobie, która omyłkowo źle ją wypełniła.
Misja Oceny Wyborów zauważa, że tylko w nielicznych kwestiach dotyczących rejestracji list od decyzji PKW można odwołać się do Sądu Najwyższego. To rozwiązanie zostało uznane za niekonstytucyjne już w 2012 roku, ale Kodeks wyborczy w tej materii nie został zmieniony do dziś.
Jednocześnie, co też zaniepokoiło obserwatorów, nie mamy jasno określonych procedur weryfikacji podpisów na listach poparcia kandydatów.
Finansowanie wyborów pod lupą
Misję zainteresowało też finansowanie wyborów przez partie. Dlatego zaleca, by raporty finansowe partii obejmowały wszystkie wydatki, także na działalność statutową, które nie są finansowane z budżetu i żeby były do nich dołączone dokumenty uzupełniające.
Deklaracje partii o darowiznach na cele wyborcze powinny być publikowane częściej. Z kolei PKW powinno mieć więcej pieniędzy i pracowników badających sprawozdania finansowe i zyskać nawet uprawnienia śledcze, by w pełni kontrolować raporty finansowe. A jednocześnie mieć większa swobodę oceny drobnych naruszeń w finansowaniu partii. Powinien być też wprowadzony próg, poniżej którego sprawozdania nie można by odrzucić.
PKW częściowo zgodna
Przedstawiciele Państwowej Komisji Wyborczej, Krajowego Biura Wyborczego oraz Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE omówili teraz ten raport.
W kilku kwestiach PKW zgadza się z obserwacjami. Na pewno konieczne jest umocnienie zasady tajności głosowania. PKW jest też za ograniczeniem głosowania przez pełnomocnika na rzecz korespondencyjnego, oraz za wzmocnieniem tych mechanizmów, które sprzyjających jawności źródeł finansowania partii politycznych.
Nie zgadza się jednak, by obwodowe komisje miały większą swobodę oceny ważności głosu albo by wolno było wydać drugą kartę tym, którzy się pomylili. Bo może to prowadzić do oskarżeń o nadużycia.
Jednak wprowadzenie zmian najczęściej wymaga zmiany prawa, przede wszystkim Kodeksu wyborczego i ustawy o partiach politycznych, a ani PKW, ani KBW nie mają inicjatywy ustawodawczej. Ich przedstawiciele zapraszani są przez sejmowe komisje na posiedzenia, gdy zmieniane jest prawo wyborcze.