Jak pies ogrodnika?

     I dodaje - Na drodze do wsi, ale jeszcze na terenie Chełmży brakuje 600 metrów asfaltowej jezdni. Natomiast w naszej wsi od 1996 roku jest już asfaltowa droga. W mieście od lat odpowiadają nam, że nie mają pieniędzy na budowę .
     Od 1996 roku władze miasta nie przedłużyły ulicy Kościuszki, czyli drogi do wsi. Nie rozpoczęły też przy niej budowy kanalizacji, mimo że miasto posiada tam kilkuhektarowe grunty. Magistrat sprzedaje je osobom zainteresowanym rozwojem turystyki. Na razie powstał tam jeden dom. Większość odstrasza brak uzbrojenia. Na ostatniej sesji rady miejskiej przyjęto budżet. W nim też nie ma planów rozwiązania tej sytuacji. Burmistrz Jerzy Czerwiński przyznał, że budżet na 2003 to strategia na rok. Czy miasta stać tylko na krótkowzroczne inwestycje?
     Na sesji burmistrz poinformował zebranych, że miasto stara się o środki na inwestycje z Unii Europejskiej. Złożyło sześć wniosków. Zrealizowane będzie jedno, dwa zadania. Początek inwestycji w przyszłym roku. Magistrat chce kanalizować osiedle przy ulicy Górnej i kontynuować 3-Maja. Proponuje też przedłużyć kanalizację przy ulicy Chełmińskie Przedmieście i Trakt. UE daje dofinansowanie pod warunkiem, że inwestycja przyczynić się do powstania miejsc pracy. Takimi propozycjami wydaje się skanalizowanie z poprawą ulicy Dworcowej. Przy niej są tereny przemysłowe Chełmży. W urzędzie miejskim myślą też nad skanalizowaniem okolic przy ulicy Wyszyńskiego. Te ostanie zadanie może wykona wspólnie z gminą Chełmża.
     - Na razie nie możemy się zgrać. Muszą być takie propozycje, aby przyczyniły się do rozwoju ich, jak i naszych terenów. Taką inwestycją może być kanalizacja przy ulicy Wyszyńskiego i okolic przy A-1. A może zrealizujemy koncepcję wójta Jacka _Czarneckiego renowacji dróg gminnych i miejskich, w tym właśnie dokończenia budowy drogi do Strużala - _mówi burmistrz Czerwiński.