Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaki był upływający rok dla firm? Brawo, że go przetrwały!

Agnieszka Domka-Rybka [email protected] Tel. 52 326 31 86
Jerzy Ordak, prezes Ocetixu: - Nie zwalniamy pracowników. Modernizujemy swój zakład!
Jerzy Ordak, prezes Ocetixu: - Nie zwalniamy pracowników. Modernizujemy swój zakład!
To był ciężki rok dla kujawsko-pomorskich firm i zatrudnionych w nich osób. Prawie 20 tysięcy przedsiębiorstw upadło, 127 tysięcy mieszkańców regionu nie ma pracy.

- Firmy walczyły o przetrwanie! - podsumowuje upływający rok Mirosław Ślachciak, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Pracodawców i Przedsiębiorców. - W 2010 roku na pewno będzie lepiej, za to teraz rzadko która może pochwalić się sukcesem.

Spektakularnie do przodu!

Jednak takie, na szczęście, też mamy. Spółka Pojazdy Szynowe Pesa w Bydgoszczy spektakularnie wygrała największy tramwajowy przetarg w Europie - wyprodukuje dla Warszawy 186 niskopodłogowych tramwajów.

Tutaj jest sylwetka prezesa Pesy, Tomasza Zaboklickiego

Ponadto z tego zakładu wyjedzie również m.in. 35 tramwajów go Gdańska. - Także udany eksport, głównie pociągów na rynek włoski, wpłynął na dobry wynik finansowy firmy - mówi Michał Żurowski, rzecznik Pesy. - Jednak, wbrew pozorom, to wcale nie był dla nas łatwy rok. W marcu musieliśmy zwolnić 250 osób, to efekt problemów niektórych naszych odbiorców, czyli PKP Przewozy Regionalne, PKP Cargo czy Intercity. To prawda, że osiągnęliśmy ogromny sukces na rynku w branży, która ucierpiała w kryzysie. Ale trzeba myśleć perspektywicznie o kolejnych wygranych przetargach, by nasza załoga miała co robić. Pesa (razem ze spółkami - córkami-red.) zatrudnia prawie 4 tysiące osób.

 

Duży wcale nie może więcej...

Zwolnienia nie ominęły nawet tak dużych firm, jak choćby bydgoski Domar, toruński Torfarm czy włocławski Drumet. Bydgoski sprzedawca RTV-AGD ogłosił upadłość - 200 osób zostało bez pracy. Toruński dystrybutor farmaceutyków wypowiedział umowy ośmiu związkowcom. Tymczasem włocławska fabryka lin i drutu została po upadłości przejęta przez czeski fundusz inwestycyjny, ale i tak nie uda się uniknąć zwolnień - pracę ma stracić razem ok. 150 osób.

Z problemami borykał się też jeden z najstarszych bydgoskich zakładów, czyli Formet (choć zaczęły się one długo przed kryzysem). Ta fabryka form metalowych zatrudnia ok. 160 osób, z pracy odeszło kilkanaście: - Być może konieczna będzie dalsza redukcja, która dotknie pracowników mniej wydajnych, ale raczej pójdzie w kierunku wymiany załogi - zdradza Krzysztof Łukaszewicz, prezes firmy. - Optymistycznie patrzę w przyszłość. Wierzę, że 2010 będzie dla nas przełomowy.

Jednak mamy w regionie przedsiębiorstwa, które nie zmniejszyły zatrudnienia. To m.in. Wytwórnia Octu i Majonezu Ocetix w Grudziądzu, w której pracuje blisko 500 osób:- Udało nam się nawet osiągnąć minimalny wzrost sprzedaży w porównaniu z zeszłym rokiem - chwali się Jerzy Ordak, prezes Ocetixu (tutaj jest jego sylwetka). - Nie zwalniamy pracowników! Ponadto cały czas modernizujemy swój zakład. W przyszłym roku chcemy podbić rynek naszym nowym produktem z górnej półki, czyli Majonezem Pomorskim Extra, który w 80 procentach składa się z oleju.

Zobacz, jak produkuje się Majonez Pomorski 

Są u nas także firmy, które nie tylko nie zwalniały, ale zatrudniły nowych pracowników i będą potrzebowały kolejnych: - Przyjęliśmy cztery osoby - informuje Grzegorz Sobański, właściciel Zaptechu w Janikowie (tutaj jest jego sylwetka). Firma zajmuje się utylizacją odpadów z tworzyw sztucznych, w szczególności płyt CD i DVD. Produkuje też pachnące worki na odpady. Zatrudnia ok. 100 osób. A w przyszłym ma ich być jeszcze więcej.

Obejrzyj zdjęcia z Zaptechu

Statystyki jednak dołują!

Adam Horbulewicz, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu nie kryje, że w styczniu bezrobocie w naszym regionie jeszcze wzrośnie: - Wiele osób bez pracy nie rejestruje sie teraz w pośredniakach, ponieważ od stycznia wzrosną zasilłki dla bezrobotnych o 200 zł brutto. Chcąc dostać więcej pieniędzy, przyjdą do urzędu pracy po Nowym Roku.

Obecnie 127 tys. osób nie ma pracy, stopa bezrobocia wynosi 15 proc. WUP przyjął w tym roku 145 zgłoszeń zwolnień grupowych dotyczących 4,7 tys. pracowników. W zeszłym takich zgłoszeń było 57, dotyczyły 3,4 tys. osób.
Dodajmy jeszcze, że w tym roku na Kujawach i Pomorzu zlikwidowano grubo ponad 19 tys. firm, w ubiegłym - 12 tys. 

 

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska