Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Jakim cudem" zdobyły nagrodę

(ast)
Jakim Cudem na scenie festiwalowej. Od lewej: Małgorzata Żurańska-Wilkowska, Joanna Glubiak, Anita Sobiechowska, Irena Filuś.
Jakim Cudem na scenie festiwalowej. Od lewej: Małgorzata Żurańska-Wilkowska, Joanna Glubiak, Anita Sobiechowska, Irena Filuś. www.facebook.com/JakimCudem
Ujęły jury swoją interpretacją folkowych utworów Grzegorza Ciechowskiego. Dziewczyny z zespołu "Jakim cudem" zdobyły pierwszą nagrodę na festiwalu poświęconym pamięci lidera zespołu Republika.

Grupa wróciła z Tczewa z nagrodą i 5 tysiącami złotych.
- Jeszcze nie wiemy na co wydamy pieniądze - przyznaje Małgorzata Żurańska-Wilkowska, wokalistka zespołu "Jakim cudem". - Na pewno zrobimy to z głową. Oprócz tego, że jesteśmy artystkami, to jesteśmy też kobietami, więc niewykluczone, że część sumy pójdzie na jakieś kobiece przyjemności - śmieje się.

Dziewczyny wystąpiły w Koncercie Finałowym Festiwalu In Memoriam Grzegorza Ciechowskiego, który odbył się w sobotę w amfiteatrze im. G. Ciechowskiego w Tczewie.

Dwa razy na ludowo

"Jakim cudem" zaprezentował własną interpretację utworu artysty "Piejo kury,piejo" oraz utwór z pierwszej płyty zespołu "Tam w sadeńku wiśnia". - Folkowa strona Grzegorza Ciechowskiego najbardziej nas interesuje, bo same gramy folk i ludowe utwory - tłumaczy Żurańska-Wilkowska.

Przyznaje, że decyzja by wybrać tego rodzaju repertuar była swego rodzaju loterią. - Pozostałe grupy przyjechały na festiwal z dużo cięższym repertuarem, typowym dla zespołu Republika. Nie wiedziałyśmy, jak nasz wybór zostanie przyjęty przez jury - opowiada Małgosia. - Przygotowałyśmy się najlepiej jak umiałyśmy, ale pewna obawa i tak była - dodaje wokalistka "Jakim cudem".

Zacięta płyta

Okazało się, że niepotrzebnie. Występ bydgoskiej grupy spodobał się i jury, w którym zasiadał m.in. Sławomir Ciesielski, perkusista Republiki i festiwalowej publiczności. - Ta szczególnie żywiołowo reagowała w momencie, kiedy w utworze "Piejo kury, piejo" zastosowałyśmy zabieg tzw zaciętej płyty - wspomina Żurańska-Wilkowska.

Dziewczyny z Tczewa wróciły nie tylko z nagrodą, ale również z miłymi wspomnieniami. - Atmosfera wspaniała, podobnie jak organizacja. Miałyśmy zarezerwowany hotel, w ogóle bardzo o nas dbano - wyjaśnia Małgorzata Żurańska-Wilkowska.

Urbaniak czeka

Teraz przed dziewczętami pracowite miesiące. W październiku wezmą udział w imprezie pod nazwą Urbanator Day, gdzie będą pracować z samym Michałem Urbaniakiem. Później wyjazd na festiwal jazzowy do Jeleniej Góry. "Jakim cudem" wystąpi też przed znanym basistą Wojtkiem Pilichowskim.

Grupa "Jakim cudem" zagrała pierwszy koncert w kwietniu ubiegłego roku. Za sobą ma m.in. występ w słynnej krakowskiej "Piwnicy pod Baranami".

Zespół tworzą: Joanna Glubiak - perkusja; Anita Sobiechowska - kontrabas/gitara basowa; Katarzyna Wal - wibrafon, instrumenty klawiszowe; Irena Filuś - skrzypce oraz Małgorzata Żurańska-Wilkowska - śpiew.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska