Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Szopiński: - My, radni, zostaliśmy odcięci od finansowania medycznych inwestycji

(ast)
Tak ma wyglądać Wojewódzki Szpital Dziecięcy w 2013 roku
Tak ma wyglądać Wojewódzki Szpital Dziecięcy w 2013 roku Pracownia architektoniczna Wars
Radny Jan Szopiński krytykuje marszałka województwa za niespełnione obietnice i spóźnione inwestycje w służbie zdrowia.

Szopiński zorganizował w piątek 23 października swoją konferencję. W tydzień po spotkaniu marszałka Piotra Całbeckiego z dziennikarzami w Bydgoszczy.

Pół miliarda na szpitale

Marszałek poinformował, o czym pisaliśmy przed tygodniem, że w najbliższym czasie przeznaczy ponad 500 milionów złotych na inwestycje w podległych mu szpitalach, m.in. Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy czy Centrum Onkologii.

Program ma zostać sfinansowany z kredytu, który marszałek chce pozyskać z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Inwestycje ma realizować w imieniu marszałka spółka Kujawsko-Pomorskie Inwestycje Medyczne.

Jan Szopiński, radny Klubu Lewica sejmiku województwa, ma wątpliwości co do powołania spółki: - Jako radni zostaliśmy w ten sposób odsunięci od podejmowania decyzji i kontrolowania - uważa. - Dlaczego inwestycji nie mogą realizować poszczególne jednostki służby zdrowia? - pyta.

Szczęście na siłę?

Szopiński przypomina też, że w październiku 2008 roku marszałek ogłosił plan wyemitowania obligacji na inwestycje w służbie zdrowia o wartości 440 milionów złotych. - Minął rok, a obligacji nie ma. Tymczasem marszałek organizuje kolejną konferencję, na której o obligacjach nie wspomina ani słowa, mówi za to o kredycie. Nie ma jednak żadnej pewności, że taki kredyt dostaniemy - dodaje Szopiński.

- Dlaczego obecny Zarząd Województwa chce uszczęśliwić następców spłatami kredytów w służbie zdrowia aż do 2029 roku? - pyta radny Szopiński.

Przekonuje też, że budowa nowych budynków szpitala dziecięcego powinna być finansowana z budżetu województwa. - Nadwyżka budżetowa za pierwsze półrocze wynosi 120 milionów złotych przy planowanym deficycie 84 milionów. Można zatem teraz dyskutować, jak jeszcze w tym roku zainwestować kwotę 200 milionów złotych - uważa radny.

Spóźniona budowa

Apeluje jednocześnie do wojewody, by budowie szpitala dziecięcego nadał pierwszorzędny charakter. - Przetarg na inwestycję można było zorganizować już w 2007 roku - mówi Jan Szopiński. - Rozpoczęła się jednak dyskusja, gdzie ma być szpital i czy w ogóle powinien powstać w Bydgoszczy. W dodatku 4,2 miliona złotych, które miały trafić na dokumentację przedsięwzięcia, przeznaczono na budowę "orlików". Cieszę się jednak, że jest decyzja o rozpoczęciu tej inwestycji w przyszłym roku. Dzieci są szczególnymi pacjentami. Potrzebują warunków, w których mogą czuć się bezpiecznie.

Radny ma nadzieję, że pieniądze na szpital dziecięcy znajdą się jednak w projekcie przyszłorocznego budżetu. - Klub Lewica zgłosi oczywiście taki wniosek, by pisać inwestycję do budżetu - wyjaśnia.

Przypomnijmy, że budowa nowych obiektów Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego ma kosztować 155 milionów złotych. Z tej sumy 15 procent ma stanowić wkład własny placówki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska