Zadłużenie gminy Janikowo stanowi dziś 51,33 procent dochodów. Jest jednym z wyższych w regionie.
- W tym roku hamujemy z inwestycjami. Chcemy spłacić sporą część długów - tłumaczy burmistrz Janikowa Andrzej Brzeziński. Na spłatę zadłużenia gmina chce przeznaczyć aż 3,8 mln zł. Odbije się to na inwestycjach, których w tym roku będzie zdecydowanie mniej niż w latach ubiegłych. Na ten cel w budżecie zapisano kwotę 3,1 mln zł, w tym dochody własne - 2,3 mln zł.
Gmina zaciska więc pasa. Pewne inwestycje jednak zrealizuje. W tym roku gmina musi przygotować bowiem miejsce do recyklingu odpadów. Burmistrz liczy na to, iż odpowiednią halę za rozsądną cenę uda się mu kupić od Krajowej Spółki Cukrowej. Jeśli nie, to hala zostanie wybudowana od podstaw. Na ten cel w budżecie zabezpieczono 500 tys. zł.
Podobna kwota zostanie przeznaczona na kapitalny remont sali sportowej przy gimnazjum. 250 tys. zł gmina wyda na doprowadzenie sieci ciepłowniczej do starej cukrowni. 300 tys. zł zostanie przeznaczona na budowę drogi w Trlągu. Ponadto w Kołudzie Wielkiej wybudowane zostanie boisko wielofunkcyjne (koszt - około 250 tys. zł).
Ludzisko doczeka się zadaszenia grzybka przy świetlicy. - W rezerwie jest również budowa kanalizacji ściekowej w tek wsi. Przy tej inwestycji stawiamy jednak znak zapytania. Okazuje się bowiem, że po przeprowadzeniu podobnych prac w Broniewicach, niewiele osób zdecydowało się podłączyć do kanalizacji - tłumaczy burmistrz.
Andrzej Brzeziński liczy, że w kolejnych latach gmina będzie mogła więcej pieniędzy przeznaczyć na inwestycje. Wiele zależy od tego, kiedy na polu między Trlągiem a Kołodziejewem powstanie duża farma wiatrowa. Urzędnicy liczą, że po jej uruchomieniu, do kasy gminy wpływać będzie rocznie nawet 4 mln zł.
