- Każdy ma prawo uprawiać dowolne ćwiczenie fizyczne i urządzać dowolne zawody - czytamy na blogu polityka. - Można się tylko cieszyć, że inwalidzi też organizują zawody. Ze sportem nie ma to jednak wiele wspólnego - równie dobrze można by organizować zawody w szachy dla debili lub turnieje brydżowe dla ludzi z zespołem Downa.
Janusz Korwin Mikke uważa, że paraolimpiada jest przeciwieństwem ideałów olimpijskich, ponieważ kalectwo powinno być przeciwwskazaniem do uprawiania sportu, a nie zachętą.
Należy jednak zaznaczyć, że lider Nowej Prawicy nie zaatakował samych niepełnosprawnych. Według niego są oni tylko pionkami w "rozgrywce". - Oni chcą walczyć na arenie - i pokazywać innym inwalidom, że kalectwo można w dużym stopniu przezwyciężyć. I wszyscy inwalidzi powinni te zawody oglądać!
Zdaniem polityka nie powinni tego jednak robić ludzie zdrowi. - W społeczeństwie obowiązuje zasada: "Z kim przestajesz, takim się stajesz", więc i oglądanie - godnych podziwu skądinąd - wysiłków para-sportowców może przynieść - przejściowe, na szczęście - zaburzenia w motoryce! Jeśli chcemy, by ludzkość się rozwijała, w telewizji powinnismy ogladac ludzi zdrowych, pieknych, silnych, uczciwych, madrych - a nie zboczeńców, morderców, słabeuszy, nieudaczników, kiepskich, idiotów - i inwalidów, niestety.
Przy okazji Korwin-Mikke nie kryje także swoich obaw względem narodów afrykańskich. - Obejrzałem sobie klasyfikację medalową para-olimpiady. Nie ma tam prawie w ogóle państw afrykańskich. Tam zaraza nie dotarła. Ale to oznacza, że Murzyni niedługo podbiją świat. I wyrżną nas. Zaczynając od niepełnosprawnych.
Długa historia kontrowersyjnych poglądów pana prezesa
Przypomnijmy, że Korwin-Mikke już nie pierwszy wywołuje oburzenie swoimi wypowiedziami o osobach niepełnosprawnych. Kilka lat temu powiedział, że w szkołach dzieci zdrowe mogą zarażać się niepełnosprawnością od dzieci niepełnosprawnych i powinny być dla nich oddzielne klasy w szkołach. Swoje stanowisko polityk uzasadniał tym, że w klasach mieszanych, zdrowe dzieci zmieniają swój stosunek do kalectwa i zaczynają akceptować ten nienaturalny stan człowieka.
Skandale wywoływały także jego stanowiska wobec kobiet. - Kobiety nie mogą być zbyt inteligentne - pisał Korwin-Mikke na swoim blogu kilka lat temu. - Dba o to mechanizm Ewolucji Naturalnej. Inteligentna istota nie wytrzymałaby przebywania przez dłużej niż godzinę dziennie z paplającym dzieckiem! Dlatego właśnie (i nie tylko dlatego) mężczyźni nie lubią wiązać się z kobietami inteligentnymi: instynktownie chcą, by ich dzieci miały dobrą opiekę.
Polityk postulował także, by odebrać kobietom prawo wyborcze oraz pisał, że przesiąkają one poglądami człowieka, z którym sypiają. Jego zdaniem natura lub Bóg nie po to tak skonstruował mężczyzn, by setki tysięcy plemników się marnowały. Wnikają one w ciało kobiety i przerabiają ją na obraz i podobieństwo mężczyzny, do którego ona należy.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »