- W budżecie istnieje zapis dotyczący budowy parkingu przy strefie "A" uzdrowiska z kwotą 300 tysięcy złotych. Zapytałem panią naczelnik od inwestycji, czy ta kwota jest adekwatna do kosztorysu? Padła odpowiedź, że nie, ponieważ kosztorys opiewa na kwotę 1 miliona złotych - opowiada radny Janusz Radzikowski i komentuje: - Wynik jest prosty. W budżecie podano inwestycje z wartościami nie odpowiadającymi kosztorysowi inwestorskiemu. Więc to ściema!
Zapowiada, że razem z radnym Maciejem Basińskim będą zabiegać o umieszczenie w budżecie wartości rzeczywistej.
- Brakującą kwotę proponujemy znaleźć w budżecie poprzez na przykład likwidację publikatora Nasze Miasto, gdyż uważamy, że informacje i opinie o mieście powinny zamieszczać i publikować niezależne od władzy media - podkreśla Janusz Radzikowski.
Na komisji ładu i przestrzennego wystąpił o przygotowanie informacji, czy zapisane w budżecie inwestycje (drogi, chodniki, ścieżki rowerowe) i przypisane im kwoty, są zgodne z kosztorysami inwestorskimi. - A może jest to wirtualna grą pod publikę zbliżających się wyborów - gdyba radny.
Więcej informacji z Inowrocławia i okolic na: www.pomorska.pl/inowroclaw
Lech Wałęsa w I LO w Inowrocławiu: