W środę pisaliśmy o skargach mieszkańców kamienicy przy ul. Nad Drwęcą 1.
Lokatorzy są systematycznie zastawiani przez handlarzy z pobliskiego targowiska miejskiego oraz ich klientów. Proponują, żeby ustawić szlaban. Ich zdaniem rozwiązałoby to problem.
Po tym artykule zadzwonił Andrzej, Czytelnik z Brodnicy (nazwisko do wiadomości redakcji).
- Rozumiem żal mieszkańców. Ale problem trzeba potraktować kompleksowo, bo chaos komunikacyjny panuje na całym parkingu a nie tylko na placu przy kamienicy. Handlarze ustawiają dostawcze auta, tarasując wjazd i wyjazd. Zdarza się, bo byłem świadkiem takich sytuacji, że otwierają samochody niby do załadunku a idą do miasta. Często, zwłaszcza właściciele aut z przyczepami, zajmują dwa lub cztery miejsca, bo parkują jak im się podoba - żali się.
- Moim zdaniem niewidoczny jest także zakaz parkowania - twierdzi nasz rozmówca.
- Problem znam, ale nie jestem w stanie całymi dniami wystawiać tam służby. Pilnujemy bezpieczeństwa w całym powiecie - przekonuje nadkom. Joachim Szulc, naczelnik sekcji ruchu drogowego w brodnickiej policji. - Na tym parkingu patrole drogowe wspomaga dzielnicowy oraz ogniwa prewencji. Ukarani mandatem kierowcy nie wracają, ale na miejsce jednego jest kilku chętnych. Dlatego uporządkowanie sytuacji przy targowisku wymaga także współdziałania ze strony Straży Miejskiej. Warto zorganizować kilkudniową akcję, żeby masowo ukarać niefrasobliwych kierowców - mówi policjant.
- Co do niewidocznego znaku zakazu parkowania, to stosowny wniosek przedstawię w czasie najbliższego posiedzenia komisji do spraw bezpieczeństwa. Bazarowa i Nad Drwęcą należą do miasta zatem w gestii samorządu jest właściwe oznakowanie tych ulic - kwituje nadkom. Joachim Szulc.
W sprawie parkingu czekamy na odpowiedź z magistratu.