Dołęga to jeden z najlepszych wychowanków toruńskiego klubu w ostatnim 20-leciu. Ostatnie mecze w naszej drużynie rozegrał w sezonie 2009/10, gdy Nesta powoli żegnała się z ekstraklasą. Wtedy w 50 meczach zaliczył 16 goli i 27 asyst, będąc jednym z najskuteczniejszych napastników toruńskiej ekipy.
Potem wiodło mu się różnie. Związany był przede wszystkim z Zagłębiem Sosnowiec, najlepszy sezon w barwach tego klubu zaliczył w latach 2011/12 (20 goli, 15 asyst). Grał także w Katowicach.
Ostatni rok 32-letni napastnik zaczynał w ekstraklasowej Polonii Bytom, ale w trakcie sezonu znowu wylądował w Zagłębiu. W I lidze zaliczył 11 goli i 14 asyst w 20 spotkaniach, w finale zagrał przeciwko Neście i z Zagłębiem świętował awans do ekstraklasy.
Po sezonie zgłosił się do Torunia. Strony zasiadły do stołu i szybko ustalono warunki kontraktu. - Jarkowi zależało na powrocie. Uznałem, że długo grał poza Toruniem, dlatego postanowiłem przekonać akcjonariuszy do zmiany zdania - mówi prezes spółki Bogdan Rozwadowski.