Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Kaczyński temperuje Porozumienie Jarosława Gowina? PiS dąży do samodzielnych rządów

Roman Laudański
Roman Laudański
Dr Magdalena Nowak - Paralusz: - PiS jest partią, która chciałaby rządzić samodzielnie, a jeśli nie, to chcą mieć klakierów ślepo popierających to, czego sobie życzą.
Dr Magdalena Nowak - Paralusz: - PiS jest partią, która chciałaby rządzić samodzielnie, a jeśli nie, to chcą mieć klakierów ślepo popierających to, czego sobie życzą. Fot. Grzegorz Olkowski
O konflikcie w Porozumieniu i manewrach opozycji rozmawiamy z dr Magdaleną Nowak – Paralusz, politolożką i socjolożką z WSB w Toruniu.

Zobacz wideo: Czy grozi nam trzecia fala pandemii koronawirusa?

Komu potrzebna jest wojenka w Porozumieniu Jarosława Gowina?
Prawdopodobnie PiS chciałby wchłonąć “przystawki”, czyli mniejsze partie Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobro. Skoro zdarzały się sytuacje, w których trudno było liczyć na lojalność Porozumienia, to – zdaniem osób decyzyjnych w PiS - byłoby dobrze wchłonąć część posłów Porozumienia, żeby na stałe przeszli do PiS. Ponadto w Porozumieniu trwa walka o władzę co najmniej dwóch obozów. Adamowi Bielanowi także na rękę jest przejęcie władzy w Porozumieniu. Bielan pojawia się w przestrzeni politycznej wtedy, kiedy staje się bardzo propisowski. Gdyby to on stanął na czele Porozumienia, to najprawdopodobniej gwarantowałby prezesowi PiS bardzo dobrą współpracę. Pamiętajmy, że Jarosław Gowin postawił się już dwukrotnie Kaczyńskiemu. Gowin i Ziobro zauważyli, że kiedy czasami radykalizują swoje poglądy, to wtedy rośnie im poparcie wyborców. Wyróżnianie się leży w ich interesie politycznym. Kiedy wszyscy uważali Zjednoczoną Prawicę za PiS, oni dawali znaki, że to jednak jest koalicja, w której mniejsi koalicjanci są bardzo ważni i nie dopuszczą do powtórki tego, co stało się z Samoobroną czy Ligą Polskich Rodzin.

Może PiS ma w sobie gen samozniszczenia? Sami doprowadzili do upadku w 2007 roku.
Bardzo ważna jest możliwość koalicyjności danej partii, czy ona potrafi wchodzić w koalicje z innymi partiami? PiS jest partią o najmniejszym potencjale koalicyjnym. To było widać za pierwszych rządów w latach 2005-07 i widać to obecnie. Ani Solidarna Polska, ani Porozumienie nie są w stanie odegrać ważniejszej roli na polskiej scenie politycznej. Wobec tego istniejący układ, dla wszystkich trzech partii jest najlepszym sposobem na dalsze sprawowanie władzy. PiS jest partią, która chciałaby rządzić samodzielnie, a jeśli nie, to chcą mieć klakierów ślepo popierających to, czego sobie życzą.

A może Jarosław Kaczyński słusznie podejrzewa Gowina, że ten knuje za plecami PiS z opozycją? Podobno Gowin potajemne spotkał się z Tuskiem.
Nie wyobrażam sobie powrotu Gowina do Platformy. Tusk i Gowin mają swoje zaszłości w ramach Platformy. Przecież to Gowin opuścił Tuska, ponieważ podzielili się światopoglądowo. Obecna wojna światopoglądowa jest bardzo ostra. Światopogląd związany jest z emocjami. Kiedy przemawiamy do emocji, to argumenty nie mają znaczenia. W ostatnim czasie dzięki temu już dwukrotnie przykryto różne problemy. Dlatego nie wydaje mi się, żeby była to chęć ścisłej współpracy. Może panowie sondują się wzajemnie? Wyraźnie widać, że Gowinowi nie do końca pasuje rola “przystawki”, która nie ma kompletnie nic do powiedzenia. Znowu powtarza się schemat z Platformy. Wtedy Gowin odszedł, bo nie miał wpływu na podejmowanie decyzji, które z jego punktu widzenia były istotne.

Tymczasem Borys Budka apeluje do pięciu sprawiedliwych posłów Porozumienia, żeby przeszli na stronę opozycji, dzięki czemu zyskałaby ona przewagę w Sejmie.
Czy ściągnięcie pojedynczych rybek da nam efekt pełnego akwarium? Pójdą na wzajemne osłabianie się? Tylko co opozycja może zaoferować potencjalnym chętny? Zaoferować można władzę lub pieniądze, jedno z drugim jest ściśle powiązane. Przeciąganie na swoją stronę to stary mechanizm, tylko dziś prędzej Szymon Hołownia będzie zabierał opozycji kolejne “szable” niż odwrotnie.

Platforma w sobotę przestawiła pomysł Koalicji 276. “Rzutem na taśmę”, ponieważ była powszechnie krytykowana za brak pomysłów. A w sondażach Hołownia jest tuż za PO.
Platforma nie ma pomysłów dla Polaków. Drepczą w miejscu w byciu antypisem. Podstawowym warunkiem wspólnych rozmów jest posiadanie czegoś, co np. silniejsi mogą zaproponować słabszym. A kiedy sami nie mamy na to pomysłu, to o czym rozmawiać?

Leszek Miller w TVN24 mówił, że trzeba “pachnieć władzą”, bez tego nikt nie przyjdzie do danej partii. PiS jeszcze “pachnie władzą”?
Tak, jako jedyne ugrupowanie. Gdyby po stronie opozycji objawił się choć silny przywódca. Tymczasem po tej stronie nie mamy ani pomysłu, ani przywódcy. Zobaczymy jak rozwinie się Hołownia, który w przeciwieństwie do PO nie niesie na plecach kiepskiego bagażu doświadczeń. Tylko czy jego brak ogłady politycznej, znajomości reguł działania w polityce będzie plusem czy minusem?

To, co dzieje się w Porozumieniu, to “kapiszon”?
W polityce nigdy nie mów nigdy. Tylko wszyscy koalicjanci zrobią wszystko, żeby wcześniejszych wyborów nie było. Ciekawe, czy Gowin uzna, że Bielan ma rację i w Porozumieniu odbędą się wybory, czy Bielan będzie twierdził, że on pełni rolę prezesa? W takiej sytuacji może dojść do rozłamu, który jednak niekoniecznie musi skończyć się przedterminowymi wyborami.

Obecne gry i zabawy polityczne są najlepszym sposobem walki z pandemią?
Są najlepszym sposobem utrzymania władzy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska