Jarosław Kaczyński przekonuje, że największym zagrożeniem dla Polski są dziś rządy Donalda Tuska. - Musimy przekonywać swoje rodziny, przyjaciół, kolegów i koleżanki z pracy do tego, żeby nie dawali się nabierać na jego propagandę. Wmawia ludziom, jakie to straszne czasy były za naszych rządów. To tak, jakby próbował nas przekonać, że w środku lata jest mroźna zima. Za czasów naszych rządów wszystkie wskaźniki gospodarcze i społeczne szły bardzo zdecydowanie do góry. Było lepiej, dlatego że rządziliśmy uczciwie - grzmi z mównicy. Ma żal do mediów, które sprzyjają Tuskowi. Dosadnie nazywa to obecny na sali poseł PiS Kosma Złotowski. - Musimy być razem i musimy sobie uświadomić, że to co słyszymy w telewizji i radiu, to są nie tylko kłamstwa, ale to jest niszczenie Polski.

- Jarosław Kaczyński kieruje partią opozycyjną, która dąży do przejęcia władzy pokazując niedowład tych, którzy dziś rządzą w Polsce - dodaje Stanisław Grela. Wyznaje, że jeszcze nigdy w Mogilnie nie widział takich tłumów na spotkaniu z politykiem.