https://pomorska.pl
reklama

Jarosław Zyskowski senior: - Polski Cukier Toruń ma największe szanse na play off

(jp)
Jarosław Zyskowski senior w 2012 roku był przez kilka miesięcy trenerem toruńskiej drużyny.
Jarosław Zyskowski senior w 2012 roku był przez kilka miesięcy trenerem toruńskiej drużyny. archiwum
Zdaniem czołowego koszykarza ligi lat 90. torunianie mają duże szanse na pokonanie Śląska Wrocław. - Wierzę, że zagrają w play off - mówi.

Zyskowski w latach 90. 5-krotnie świętował mistrzostwo Polski ze Śląskiem Wrocław, był wybierany do najlepszej piątki rozegrywek. W sobotę zasiądzie w hali na Bema, ale będzie kibicował torunianom. W Polskim Cukrze jego tradycje kontynuuje syn Jarosław Zyskowski jr, najskuteczniejszy polski gracz beniaminka TBL.

- Wydaje mi się, że szanse są bardzo wyrównane. Polski Cukier jest na fali, a Śląsk znalazł się w takim momencie, że można go zaskoczyć. Niedawno były roszady składzie, jeszcze nie wszystko działa tak jak trzeba. Czasami ten klocek trzeba przyciąć, czasami jest za mały i nie do końca pasuje. Śląsk potrzebuje jeszcze czasu. Myślę, że za kilka tygodni to będzie mocniejsza drużyna - uważa Zyskowski senior.

O ostatnie miejsce w play off rywalizują Polski Cukier, Anwil Włocławek, Polfarmex Kutno i Trefl Sopot. Jakie są w tym gronie szanse torunian? - Myślę, że największe. Po stronie toruńskiej drużyny jest korzystny układ spotkań, wysoka forma w ostatnim czasie, ale także atmosfera w klubie. We Włocławku i Sopocie ciągle slychać o jakiś problemach, w Kutnie są zmiany w składzie. W Toruniu najważniejsze ruchy wykonano jeszcze w ubiegłym roku i teraz właśnie ta drużyna jest najbardziej stabilna. Wszystko przemawia za Polskim Cukrem i głęboko wierzę, że ta szanse zostanie wykorzystana - podkreśla Zyskowski.

Dla byłej gwiazdy Śląska ten mecz będzie okazją do wspomnień. - Trafiłem do Wrocławia jako młodych chłopak. Zaczynałem w Gwardii, która potem została przemianowana na Aspro, wtedy zresztą przeszedłem do Śląska. Przede wszystkim to była niesamowita rywalizacja w ramach jednego miasta, czego teraz w lidze nie mamy. W obu wrocławskich klubach grała plejada wspaniałych koszykarzy, to nakręcało rywalizację, ale i poziom naszej ligi. Zdobyłem we Wrocławiu pięć tytułów mistrza Polski, ale najlepiej wspominam ten z 1998 roku. Wtedy do Śląska trafił Andriej Urlep, a za nim Raimonds Miglinieks czy Joe McNaull. Pamiętam do dziś wypełnioną po brzegi Halę Ludową. To były bardzo duże zmiany jak na polskie warunki: zupełnie inna organizacja klubu, nowa myśl trenerska, wrocławski rynek pełen kibiców po mistrzostwie. Czuło się, że dzieje się coś ważnego dla miasta - wspomina Zyskowski.

Początek mecz Polski Cukier - Śląsk w sobotę o godz. 18.00 w hali na Bema.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska