https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Anwil Włocławek poznał rywala w półfinale. Selcuk Ernak: - Nikt nas nie lubi, nikt nas nie docenia

Joachim Przybył
Trener Anwilu Włocławek Selcuk Ernak podczas meczu nr 4:  Arriva Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek 81:98 (25:23, 26:26, 21:26,. 9:23)
Trener Anwilu Włocławek Selcuk Ernak podczas meczu nr 4: Arriva Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek 81:98 (25:23, 26:26, 21:26,. 9:23) Grzegorz Olkowski
Mamy jeszcze dużo potencjału do wykorzystania - mówi Selcuk Ernak. Turecki szkoleniowiec Anwilu Włocławek także w wypowiedziach wszedł w tryb play off i zaczął pracować nad mentalnością swojego zespołu. Wiemy już, w półfinale Anwil zagra z Legią Warszawa.

To była dość zaskakująca opinia po awansie Anwilu Włocławek do półfinału w środę. - Nikt nas nie docenia, nikt nas nie lubi, gdy wygraliśmy sezon zasadniczy, to nikt nam nie pogratulował. Gdy wygraliśmy dwa pierwsze mecze serii ćwierćfinałowej, to wszyscy mówili tylko, że rywal był zmęczony, a my mieliśmy szerszy skład. Jaki jest nasz potencjał? Zobaczymy. Na pewno nie wykorzystaliśmy całego swojego potencjału w tej serii, przede wszystkim pod względem indywidualnych możliwości graczy, ale także rozwiązań taktycznych - przyznaje Selcuk Ernak.

Ostatecznie Anwil Włocławek zakończył serię w Toruniu, wykorzystując w czwartym meczu większą głębię rotacji, ale też w kluczowym momencie meczu ograniczając do minimum największe atuty ofensywne Twardych Pierników.

- Mam szacunek dla toruńskiej drużyny, jej mentalności, zgrania, sposobu, w jaki jest prowadzona. Oni bardzo szybko potrafią znaleźć rozwiązanie na każdy sposób obrony. To idealny przykład dla wielu innych drużyn, jak budować składy i mentalność. Mecz numer 4 był początkowo pojedynkiem dwóch bokserów, którzy chcieli sobie zadać jak największe obrażenia. Ostatecznie to defensywa po przerwie zdecydowała o tym, że udało nam się zakończyć serię w czterech meczach - podkreślił Ernak.

To akurat prawda, ale też włocławianie mieli ułatwione zadanie z rywalem z wąską kadrą, który rozgrywał szósty mecz o dużą stawkę w ciągu jedenastu dni. Można rozważać, czy to defensywa Anwilu Włocławek zatrzymała Twarde Pierniki w ostatniej kwarcie w środę, czy po prostu gospodarzom najzwyczajniej w świecie zabrakło już pary w nogach i rękach. O tym przekonamy się w serii półfinałowej, w której Anwil czeka jeszcze poważniejszej wyzwanie,

Rywalem Anwilu będzie Legia Warszawa, która nie tak dawno dość pewnie wygrała w Hali Mistrzów. Stołeczny zespół pokonał w ćwierćfinale 3:1 Górnika Wałbrzych.

W meczu numer cztery po raz pierwszy pojawił się w play off PJ Pipes i... wypadł znacznie lepiej od Luke'e Nelsona. Z nim na parkiecie Anwil był lepszy od Arrivy Polskiego Cukru o 21 punktów, lepszy wskaźnik miał jedynie Luke Petrasek (22). Gdy wróci do gry Kamil Łączyński, to właśnie z tego duetu Selcuk Ernak wybierze kogoś do gry.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Magazyn Gol24: Ostatnia prosta Ekstraklasy i finał Ligi Konfederacji

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Na razie szkoleniowiec ucieka przed porównaniami obu graczy. - Bo to zupełnie inny typ koszykarzy. Tak samo jest na każdej naszej pozycji, mamy po dwóch graczy, ale zawsze o innej charakterystyce. W tym wypadku jeden jest obrońcą, drugi rzucającym obrońcą, oni wykonują inne zadania na parkiecie. Dlatego nie potrafię ich porównać tak bezpośrednio. Podstawowa rzecz to muszę wiedzieć, kto jest gotowy do gry, z kim będziemy rywalizować i wtedy wybiorę dla nas najlepszą opcję - wyjaśnia Ernak.

W każdym razie Pipes zaznaczył swoją obecność w kadrze Anwilu Włocławek. - Byłem ostatnio poza składem, ale to nie znaczy, ze nie jestem przygotowany. Taki to jest zawód, że musisz być gotowy na szansę, gdy ona się pojawi. Jeśli trener da mi szansę, to będę gotowy ze wszystkich sił wesprzeć drużynę. Czekam na swój czas. Może nadejdzie z Legią w półfinale - mówi Amerykanin.

Ernak: - PJ to jeden z większych profesjonalistów, jakich widziałem. Nie narzeka, tylko ciężko pracuje i zawsze jest gotowy do gry. Wiem, że bardzo chce być na parkiecie, ale nie produkuje żadnej negatywnej energii w szatni, gdy musi na to dłużej czekać. Bardzo doceniam jego podejście do obowiązków.

Terminarz półfinału Anwil Włocławek - Legia Warszawa (do trzech zwycięstw)

  • 27 maja Włocławek (g. 17:30)

  • 29 maja Włocławek (g. 20:00)

  • 2 czerwca Warszawa (g. 17:30)

  • ew. 4 czerwca Warszawa (g. 17:30)

  • ew. 6 czerwca Włocławek (g. 20:00)

Ponad tysiąc kibiców Anwilu Włocławek zasiadło na trybunach Areny Toruń, by wspierać drużynę w walce o półfinał

Tak w Toruniu kibicowali fani Anwilu Włocławek. Ponieśli dru...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Nowy rok szkolny ze sporymi zmianami! Uczniowie mogą być zaskoczeni

Nowy rok szkolny ze sporymi zmianami! Uczniowie mogą być zaskoczeni

Zmiany w zwolnieniach z abonamentu RTV. Te osoby także nie muszą go płacić

Zmiany w zwolnieniach z abonamentu RTV. Te osoby także nie muszą go płacić

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska