Zarzut włamania do samochodu i kradzieży pojazdu oraz kierowania nim po alkoholu usłyszał wczoraj 30-latek, którego zatrzymała kilka dni temu inowrocławska policja. Wtedy na ul. Jaworskiej funkcjonariusze zauważyli volkswagena golfa. Samochód robił na drodze niebezpieczne manewry.
- Mundurowi zatrzymali pojazd i w pierwszej kolejności sprawdzili stan trzeźwości 30-letniego kierowcy. Okazało się, że mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie - informuje st. asp. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP Inowrocław.
Podczas kontroli auta okazało się, że numer rejestracyjny, pilski, nie zgadza się z rzeczywistą rejestracją auta. Po zweryfikowaniu tych informacji ustalono, że samochód został skradziony w Inowrocławiu.
Zobacz także: W Toruniu giną rejestracje. "Na co złodziejowi moje blachy?"
Kierowca wraz z 32-letnim pasażerem zostali zatrzymani przez policję. Pierwszy z nich odpowie za kradzież i włamanie do samochodu (grozi mu za to do 10 lat więzienia) i jazdę po pijanemu (do 2 lat). Pasażer został przesłuchany w charakterze świadka.
Czytaj e-wydanie »