Wszystko zaczęło się w miniony poniedziałek, gdy doszło do włamania do domku jednorodzinnego w Zielonce. Sprawcy splądrowali mieszkanie i ukradli hondę civic.
Z ustaleń policji wynikało, że samochód ten może stać przy ul. Solskiego w Bydgoszczy. Jej przypuszczenia się potwierdziły.
To nie koniec sprawy. Funkcjonariusze sądzili, że w to włamanie mogą być zamieszane co najmniej dwie osoby. Tego samego dnia zatrzymali 30- i 25-latka. U starszego znaleźli pieniądze w obcej walucie i biżuterię, skradzioną w Zielonce. U młodszego w mieszkaniu policjanci zabezpieczyli skradzione rzeczy. On je u siebie przechowywał. Miał także narkotyki.
Zatrzymani trafili do aresztu. Usłyszeli zarzuty. 30-latkowi udowodnili łącznie cztery kradzieże z włamaniem. Natomiast młodszy będzie odpowiadać za posiadanie narkotyków i za paserstwo. Teraz zajmie się nimi prokurator.
Policjanci ustalają, kto jeszcze mógł brać udział w przestępczym procederze.
Czytaj e-wydanie »