Sześć zwycięstw i tyle samo porażek oraz cztery remisy (bilans bramkowy 38:36) - to dorobek pakoskich piłkarzy w szesnastu ligowych pojedynkach w tym roku. Podopieczni trenera Michała Nadolskiego z 22 wywalczonych punktów, 10 zdobyli w meczach na własnym boisku. Notecianka przed własną publicznością m.in. wysoko pokonała lidera tabeli, Unię/Drobex Solec Kujawski (5:2). Na plus też należy zapisać postawę zespołu pakoskiego w Pucharze Polski, w którym Notecianka awansowała do 1/8 finału.
Runda wiosenna w Pakości zapowiada się bardzo ciekawie. To dlatego, że oprócz Notecianki - także po 22 punkty na swoim koncie mają także zespoły ze Złotnik Kujawskich i Rypina. Największą zmorą pakoskich graczy w rundzie jesiennej były stałe fragmenty gry, bo to właśnie po nich tracili oni najwięcej bramek. Ponadto, po pierwszym meczu ligowym drużynę opuścił podstawowy bramkarz Sebastian Olszanowski.
Najskuteczniejszym graczem w pierwszej części ligowych rozgrywek był Michał Szot, który strzelił osiem bramek. Sześć trafień zaliczył obrońca Bartłomiej Delekta, a po pięć - Norbert Rościszewski, Przemysław Swojnóg i Dariusz Słupski. Warto nadmienić, że przed rozpoczęciem sezonu z zespołem rozstali się Kamil Kala i Mateusz Gryglewicz, którzy powrócili do swojego macierzystego klubu - występującej w grupie II A klasy, Noteci Łabiszyn.
Gracze pakoskiego klubu są na urlopach, a na pierwszym treningu w nowym roku mają się spotkać 11 stycznia. W planach zespołu jest sześć sparingów. Na pewno są umówione gry kontrolne z III-ligową TKP Elaną Toruń oraz jednym z zespołów z Wielkopolski.