To Daimler. Piękna, ośmiomiejscowa, siedmiodrzwiowa luksusowa limuzyna z hydraulicznym zawieszeniem, potężnym silnikiem V8 o mocy ponad 400 KM, automatyczną skrzynią biegów z trybem jazdy sportowej. Na liczniku 55 tysięcy mil. Tak, mil - brytyjskich - bo auto przyjechało do Polski z Wielkiej Brytanii. Na ślad tej pięknej limuzyny trafili dwaj bydgoszczanie, którzy odkupili samochód od poprzedniego właściciela, zarejestrowali i ubezpieczyli, otrzymując informację od ubezpieczyciela, iż w Eurotaxie nie ma zarejestrowanej takiej limuzyny i niemal na 100% jest to jedyne takie auto w Polsce, a niewykluczone, że w Europie...
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Odpalamy silnik limuzyny Dailmera i...
Wrażenia z jazdy? Bajka... Po uruchomieniu silnika należy tylko odczekać około minuty, by autko "się ułożyło" i można ruszać w drogę. Samochód płynie, wybierając nierówności drogi, no ale jak miałoby być inaczej, skoro zawieszenie jest hydrauliczne? Mimo dużych gabarytów przyspieszenie na medal. Rozmiary auta robią swoje, ale spalanie wbrew pozorom nie jest "kosmiczne" - auto pali około 15 litrów w cyklu miejskim? Całkiem nieźle.
Kto pomoże ożywić limuzynę Daimlera? Właściciele czekają
Bydgoszczanie kupili auto i chcą je zarejestrować jako zabytkowe (pochodzi z 1994 roku). - To dobra lokata kapitału - mówią właściciele limuzyny, informując, że zamierzają jeszcze w niego zainwestować tak, by auto odżyło. - Poszukujemy firm, które zajmują się przyciemnianiem szyb, car audio i takich, które spowodują, że auto będzie jeszcze bardziej wyróżniać się i pięknie prezentować - mówią właściciele.
SZOKUJĄCE ZDARZENIA Z POLSKICH DRÓG
- Koszmarny wypadek motocyklisty [uwaga, drastyczne wideo]
- Jeleń strącił motocyklistę z maszyny [wideo]
- Dramatyczne nagranie z potrącenia na pasach [wideo]
- Ukradł auto, uciekał przed policją, zabił pieszego [wideo]
- 17-latka zapatrzona w telefon wchodzi pod samochód! [wideo]
- Staranował kobietę na przejściu [wideo]
Nawet bez takich zabiegów auto prezentuje się imponująco. Właściciele wybrali się na przejażdżkę w towarzystwie fotograf Roksany Zarzyckiej, która uwieczniła limuzynę Daimlera wieczorową porą w okolicach bydgoskiego Dworca Głównego PKP. Zdjęcia są klimatyczne. Zachęcamy do obejrzenia ich w galerii dołączonej do artykułu.
Limuzyna Dailmer - Co będzie dalej z autem?
Na razie auto jeździ po Bydgoszczy i wkrótce posłuży w szlachetnym celu. Na portalu internetowym pomagam.pl pojawiła się zbiórka na rzecz Władysława Zająca, mieszkańca naszego regionu, który przeszedł bardzo ciężki krwotoczny udar mózgu i wymaga obecnie całodobowej opieki. Zdaniem lekarzy jest szansa, by pan Władysław odzyskał władzę we wszystkich kończynach, jednak wymaga on ciągłej rehabilitacji. "Czas oczekiwania na rehabilitacje szpitalną na NFZ wynosi teraz najmniej 3 lata, a w najgorszym wypadku 7 lat (Dziadek czeka na nią w kolejce). Prywatna rehabilitacja jest bardzo kosztowna, a dotychczasowa opieka nad Dziadkiem bardzo ograniczyła nasze środki" - informuje pani Paula Zając, organizatorka zbiórki. To właśnie w tym szczytnym celu - dla ratowania zdrowia starszego człowieka - będzie organizowana licytacja przejazdu limuzyną Daimlera. Szczegóły pojawią się w opisie zbiórki. - Jeśli trafi się poważnie zainteresowany kupiec, rozważymy też sprzedaż auta - mówią bydgoszczanie.
- Jeśli trafi się poważnie zainteresowany kupiec, rozważymy też sprzedaż auta - mówią bydgoszczanie.
Więcej zdjęć limuzyny:
Limuzyna Daimler (jedyna taka w Polsce) jeździ po Bydgoszczy
Zobacz przejazd po Bydgoszczy z 1990 roku i tę samą trasę ćw...
ZOBACZ RÓWNIEŻ
- Drogowa agresja nie popłaca. W ruch poszedł gaz [wideo]
- Biegacze blokują straż [wideo z Piotrkowska Rossmann Run]
- Pijana matka wiozła dwójkę dzieci [wideo]
- Pijany rowerzysta rozrabiał na przejeździe kolejowym [wideo]
- Instruktor "elki" potrącił kobietę na przejściu [wideo]
- Noc, otwarte rogatki, a pociąg jedzie... [wideo]
