Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedzie samochód uprzywilejowany? Tak powinieneś zareagować

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Fot. Nadesłane - grzegorz Sulkowski
Po ostatnich wypadkach z autami z kogutem, w tym w naszym regionie, warto wiedzieć, jak reagować.

Spotkanie na drodze z pojazdami uprzywilejowanymi może być niebezpieczne. Przekonali się o tym kierowcy, którzy uczestniczyli w kolizji z kolumną aut ministra Macierewicza w Lubiczu Dolnym i młody kierowca seicento, który w Oświęcimiu „stuknął się” z limuzyną premier Szydło.

Co robić, gdy na trasie spotkamy pędzące auta BOR-u, Żandarmerii Wojskowej lub innych uprzywilejowanych służb, a tych jest w sumie aż jedenaście?

- Jest tak, jak w memach zamieszczanych po tych ostatnich wypadkach w internecie: Z drogi śledzie, bo władza jedzie! - stwierdza pan Czesław z Włocławka. - Zatem lepiej uciekać, gdzie pieprz rośnie i tyle.

Teraz prenumerata cyfrowa tańsza o połowę!

- Jak rok temu uczyłam się na prawo jazdy, to instruktor nie wyjaśniał różnicy między pojazdami uprzywilejowanymi. O jakiejś kolumnie rządowej, kolorze „kogutów”, w ogóle nie było mowy - przypomina sobie pani Beata z Golubia - Dobrzynia.
Komenda Główna Policji przypomina, że zasady te są sprecyzowane w prawie o ruchu drogowym. Pojazd uprzywilejowany w ruchu to taki, który wysyła sygnały świetlne - niebieskie błyskowe i jednocześnie dźwiękowe o zmiennym tonie. Samochód lub motocykl ma włączone światła mijania lub drogowe.

Pojazdy uprzywilejowane mogą jechać w kolumnie. Na jej początku i na końcu znajdują się auta wysyłające dodatkowo czerwone światła błyskowe. Wówczas wszystkie pojazdy poruszające się pomiędzy nimi, nawet jeżeli nie wysyłają żadnych sygnałów, uważa się za uprzywilejowane. Zabrania się wjeżdżania między znajdujące się w kolumnie pojazdy - podkreśla KGP.
Kierujący uprzywilejowanym wozem może - pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności - nie stosować się do przepisów. Dlatego nie obowiązują go ograniczenia prędkości, może jechać pod prąd, wyprzedzać tam, gdzie jest zakaz i wjechać na skrzyżowanie na czerwonym świetle.

- Uczymy, jak się zachować widząc czy słysząc pojazd uprzywilejowany - przekonuje Henryk Pantkowski z Bydgoszczy, prezes Regionalnego Stowarzyszenia Właścicieli Ośrodków Szkolenia Kierowców. - Są to najczęściej samochody policyjne i służb ratunkowych, więc siłą rzeczy na nie zwraca się uwagę. Instruujemy, jak ustąpić im drogi, usunąć się na pobocze.

Henryk Pantkowski uczula podopiecznych, by szczególną uwagę zwracali w okolicach szpitali i przychodni. Nie tylko na karetki, ale też na pieszych, bo ci mogą być pacjentami, ludźmi chorymi albo załamanymi złą diagnozą. Takie osoby mogą nieświadomie wejść pod koła. Uczy też, by w mieście ściszali radio. Właśnie po to, aby słyszeli sygnały.

Zdecydowanie rzadziej, a najczęściej w ogóle, kursant spotyka kolumny uprzywilejowanych samochodów.
- I właśnie dlatego o takiej uczy się podczas zajęć teoretycznych - kontynuuje pan Henryk. - Na komputerze odtwarzamy rzeczywiste czy też symulowane sytuacje z udziałem aut uprzywilejowanych, w tym całej kolumny.

Nasz rozmówca jest jednym z nielicznych instruktorów, którzy wyjeżdżają z kursantami z miasta na drogę ekspresową. Tam można się zetknąć z naprawdę szybko jadącymi autami na sygnałach. Wtedy należy włączyć prawy kierunkowskaz, zjechać na pas awaryjny i zmniejszyć prędkość.

W ostatnich latach, a dokładnej w roku 2014, w naszym regionie doszło tylko do jednej kolizji z udziałem pojazdu uprzywilejowanego - informuje Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Do tej statystyki trzeba dodać kolizję ośmiu aut w Lubiczu koło Torunia 26 stycznia tego roku (uczestnikami były m.in. auta kolumny ministra Macierewicza). Taką kolizję traktuje się jak jedno zdarzenie drogowe.

INFO Z POLSKI odc.22 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska