Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Brzuskiewicz, szef toruńskiego ZPAP: Sprzedajemy przez kryzys

Rozmawiała Magdalena Janowska [email protected]
Jerzy Brzuskiewicz, prezes toruńskiego okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków
Jerzy Brzuskiewicz, prezes toruńskiego okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków Lech Kamiński
Jerzy Brzuskiewicz, prezes toruńskiego okręgu ZPAP, przerywa milczenie i odpowiada na zarzuty o niegospodarność, które stawia mu część artystów. Poszło o sprzedaż budynku należącego do związku.

O co poszło?

W poniedziałek grupa członków ZPAP skupiona wokół Mirosławy Rocheckiej złożyła w prokuraturze doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa i część zarządu związku.Artyści zarzucają władzom, że "samowolnie i w tajemnicy podjęły decyzję o wyprzedaży majątku, nie informując o tym członków organizacji". Podejrzewają też nieuprawnioną wyprzedaż dzieł sztuki, które należą do związku. To kolejna odsłona konfliktu, jaki od dłuższego czasu panuje w toruńskim okręgu ZPAP.

Rozmowa z Jerzym Brzuskiewiczem, prezesem toruńskiego okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków

- Wiadomość, że postanowił pan sprzedać należący do związku budynek przy ul. Ducha św. 8 wywołała burzę. Skąd ta decyzja?
- Jesteśmy związkiem, stowarzyszeniem, w którym panuje układ demokratyczny, więc formułowanie zarzutu, że to ja coś sprzedaję, jest nieuprawnione. To nie jest moja własność, a decyzję o sprzedaży podjął zarząd wybrany podczas walnego zgromadzenia. Robimy to ze względów ekonomicznych, ponieważ od półtora roku nie udało nam się wynająć obiektu przy ul. Ducha św. 8. Budynek przynosi straty: płacimy podatki, składki ZUS, ponosimy koszty ogrzewania. Stowarzyszenie nie jest dotowane, musi utrzymać się samo. Próbowaliśmy uratować sytuację, występując do kilkunastu banków po pożyczki hipoteczne, ale nie udało się, bo nie mamy zdolności kredytowej. A żeby ten okręg istniał, musimy być wypłacalni.

Czytaj także: Burza w toruńskim okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków. Sprawa trafi do prokuratury

Wiadomości z Torunia

- Z czego wynika trudna sytuacja finansowa związku? Artyści, którzy wystąpili przeciw zarządowi, byli zaskoczeni tak złą kondycją okręgu.
- Nie jesteśmy wyspą szczęśliwości na tym wzburzonym oceanie, który nas otacza. Jesteśmy w głębokim kryzysie, podobnie jak cały kraj. Te apele, które dotarły do mediów, mają przeszkodzić w pracy zarządu. Gdy staniemy się niewypłacalni, będziemy musieli odejść. Możemy zrezygnować już teraz, bo jesteśmy wolnymi ludźmi, nie mamy żadnych umów, które by nas wiązały. Ale jeśli odejdziemy, nikt sobie nie poradzi z zarządzaniem, a nasz okręg przestanie istnieć.

-Skąd ta pewność?
- A jak pani by sobie poradziła?Jesteśmy wybrani w wyborach demokratycznych, nasza kadencja trwa jeszcze półtora roku i naszym obowiązkiem jest sobie poradzić.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

- Część związkowców uważa, że zamiar sprzedaży budynku powinien być przedyskutowany na walnym zgromadzeniu. Dlaczego tak się nie stało?
- A dlaczego nie zapyta mnie pani, czemu ta grupa artystów posługuje się kłamstwem? Nieprawda, że we wtorek została podpisana umowa z przyszłym kupcem.I nieprawda, że odwoływaliśmy spotkanie u notariusza po tym, jak sprawa trafiła do mediów. Kwota 990 tys. zł też jest nieprawdziwa.Trwają pertraktacje co do ceny. Zresztą cała ta ich "zabawa" została zaplanowana bardzo perfidnie akurat, kiedy ja jestem chory, a pracownik biura ma urlop. Spektakularne opowieści o tym, że drzwi związku są zamknięte, że nie można się tam dostać, nie były przypadkowe. Prezes główny zaproponował związkowcom, żeby zgłosili się do okręgowej komisji rewizyjnej ze swoimi obawami, a potem ewentualnie do komisji głównej. Mamy narzędzia, by rozwiązać tę sprawę wewnątrz stowarzyszenia, bez nacisków z zewnątrz.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska