MKTG SR - pasek na kartach artykułów
3 z 5
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
....
fot. Jarosław Pabijan

Jerzy Kanclerz, prezes Polonii Bydgoszcz: Budujemy Polonię 2023. Za rok podejmiemy jeszcze jedną próbę awansu

MÓWI JERZY KANCLERZ, PREZES POLONII BYDGOSZCZ

.
Kilku zawodników po prostu zawiodło...
Jerzy Kanclerz: Więcej oczekiwaliśmy od Mateja Zagara. Jemu samemu chyba się wydało się, że I liga będzie słabsza i jako były ekstraligowiec będzie z marszu robił dwucyfrówki. A nastąpiła weryfikacja. Nie do końca sprawdził się też Oleg Michaiłow. Był moment, gdy wydawało się, że łapie wiatr w żagle, ale ostatecznie zawiódł. Jeśli chodzi o Przemka Koniecznego, to - podobnie jak Oleg - miał dobry czas w tym sezonie, ale też liczyliśmy na więcej z jego strony. Daniel Jeleniewski miał słabe cztery mecze, ale ogólnie zaprezentował się nieźle i na koniec jeszcze pokazał, na jak wiele go stać. Adrian Miedziński dla mnie jest wzorem pracowitości i tego, jak przygotowywać się do meczów. Miał wpadki, ale też bardzo udane zawody. Teraz najważniejsze jest jego zdrowie, nic bardziej się nie liczy. Na największy plus zasłużyli Kenneth Bjerre i Wiktor Przyjemski. Nasz wychowanek wiele razy brał na siebie rolę, którą w drużynie powinni pełnić bardziej doświadczeni zawodnicy...
Gdyby przeanalizować cały sezon, więcej było plusów. Wygraliśmy rundę zasadniczą, z kompletem bonusów. Byliśmy mocni na wyjazdach i w każdym meczu walczyliśmy o wygraną. Tyle, że ten najsłabszy mecz przyszedł w momencie, gdzie nie było już miejsca na potknięcia. I cała wcześniejsza praca poszła w niepamięć.

Może trzeba było wzmocnić drużynę jeszcze przed rundą play off? Sprowadzić konkurenta np. dla Michaiłowa?
Jerzy Kanclerz: Przede wszystkim pamiętajmy, że Michaiłow miał być alternatywą dla Romana Lachbauma. On z oczywistych względów nie mógł startować, więc musieliśmy postawić na Olega. Pomagaliśmy mu tak, jak to tylko było możliwe i był moment, gdy to wszystko zaczęło przynosić efekty. Niestety, tylko chwilowe. Każdy teraz mówi, ze prezes mógł zrobić inaczej, zatrudnić tego czy innego zawodnika. To jednak zawsze duże ryzyko i gdyby z góry było wiadomo, jak spisywać się będzie dany zawodnik, nie byłoby sezonu rywalizować. Jakbym znał numery Lotto dzień przed losowaniem, byłbym bardzo bogatym człowiekiem...
Teraz oczywiście mogę żałować, że nie wzięliśmy Keynana Rew. Rozmowy były - z nami i z Krosnem. Cena za wypożyczenie była zaporowa, ale - co najważniejsze - to był właśnie moment, gdy Oleg zaczął jeździć lepiej. Uznaliśmy, że rozsądniej będzie dalej inwestować w pomoc dla niego, niż ryzykować z niesprawdzonym zawodnikiem. Okazało się, że Rew spisuje się bardzo dobrze w ekipie Wilków, a a poprawa u Olega była nietrwała. Ale - znów - takich rzeczy nie da się przewidzieć. Jeśli jest więc ktoś, kto dziś potrafi wytypować zawodników, którzy będą w formie za rok, zapraszam do klubu, chętnie skorzystam z rady.
Na ostatni mecz musieliśmy kogoś szukać za Adriana. Benjamin Basso się sprawdził, ale też przecież był wielką niewiadomą. Teraz wszystkim łatwo oceniać, bo mądry Polak po szkodzie.

Czytaj dalej. Przesuń strzałką lub gestem w prawo >>>

Zobacz również

Noc Muzeów w Radomiu. Wyjątkowy spektakl "Trzy oblicza Salvadora Dali" w Rynku [FOTO]

Noc Muzeów w Radomiu. Wyjątkowy spektakl "Trzy oblicza Salvadora Dali" w Rynku [FOTO]

Kłodawska Majówka ściągnęła tłumy. Ludzie bawili się przy Łobuzach i Stachurskim

Kłodawska Majówka ściągnęła tłumy. Ludzie bawili się przy Łobuzach i Stachurskim

Polecamy

Eurojackpot - 17.05.2024. Poznaj ostatnie wyniki losowania

Eurojackpot - 17.05.2024. Poznaj ostatnie wyniki losowania

Głód ziemi winduje stawki za grunty rolne w województwie kujawsko-pomorskim

Głód ziemi winduje stawki za grunty rolne w województwie kujawsko-pomorskim

Zjadłam czereśnie i okazało się, że mam ciężką alergię. Oto, co się ze mną stało

Zjadłam czereśnie i okazało się, że mam ciężką alergię. Oto, co się ze mną stało