Jerzy Kanclerz, prezes Polonii Bydgoszcz, o budowaniu drużyny: Byłem już liczony przez sędziego
.
JERZY KANCLERZ: Wszystkim zależało, by startować w mocnej drużynie. Tak mówili nie tylko Zagar czy Miedziński, ale również Roman Lachbaum, Oleg Michaiłow czy Kenneth Bjerre, który zresztą bardzo ucieszył się z obecności Zagara w drużynie. Mogę zdradzić, że na transfer Słoweńca mocno naciskał też Adrian. Chciał, żebyśmy byli kontrą dla Falubazu.
Mogę również zdradzić, że bardzo chciałem mieć w drużynie Krzysztofa Buczkowskiego, ale on bardzo szybko podjął decyzję co do przyszłości. Też chciał być w ekipie, która będzie walczyć o najwyższe cele, a gdy rozmawialiśmy, skład Polonii nie był jeszcze wyklarowany. Jestem przekonany, że gdybyśmy rozmawiali trochę później, byłby zawodnikiem Polonii.
Czytaj dalej przesuwając gestem lub strzałką w prawo >>>