CZY MECZ Z ROW BYŁ PRZEŁOMOWY DLA PRZEMYSŁAWA KONIECZNEGO?
JERZY KANCLERZ: Bardzo mnie ucieszyła jego postawa w tym meczu. Nam wszystkim zaimponował w 12. wyścigu, w którym dowiózł 5:1 z Adrianem Miedzińskim. To, że przez cztery okrążenia odpierał ataki Grzegorza Zengoty, mogło być decydujące dla wyniku. Jemu na pewno dodało dużo pewności siebie. Pokazał wszystkim, że ma potencjał.
Przemek od początku powtarzał, że potrzebuje dużo jazdy. Ostatnio sporo startował. W Krośnie nie było widać efektów, ale tam trafił na rywali w górnej półki. Bardzo dobrze radził sobie jednak w DMPJ w Grudziądzu i właśnie w niedzielnym meczu. Nasi juniorzy zdobyli wspólnie dziewięć punktów i bonus. Liczę, że będą pierwszą siłą w tej lidze, a Przemek będzie doskonale uzupełniał Wiktora Przyjemskiego.
Czytaj dalej przesuwając gestem lub strzałką w prawo >>>
CZY WALKOWER DLA FALUBAZU BYŁ SŁUSZNY? CZY MECZ POLONII W KROŚNIE POWINIEN SIĘ ODBYĆ?
JERZY KANCLERZ: Wiele złego wyrządzi ten walkower dla klubu z Krosna i całego żużla. Takie wydarzenia nie powinny mieć miejsca i trzeba coś zmienić, by nie doszło do powtórki.
Klub z Krosna popełnił błąd. Jeśli prosili w marcu o dosypanie nawierzchni, druga strona wyraziła zgodę, to ktoś powinien to nadzorować. My też dosypywaliśmy materiału, ale mieliśmy Jacka Woźniaka, który jest świetnym fachowcem. Tam widocznie kogoś takiego zabrakło i teraz są tego konsekwencje.
Współczuję im, bo za stratą punktów, zaufania kibiców, pójdą też pewnie ogromne kary finansowe. A to cios dla klubu.
Walkower to z kolei cios dla całej dyscypliny i źle świadczy o naszym środowisku. Trzeba przeciąż praktyki kombinowania z torami, przyjrzeć się całej lidze, bo nie tylko w Krośnie były ostatnio problemy. Trzeba szybko wypracować jakieś rozwiązania, żeby nie zniechęcić kibiców i sponsorów.
My w Krośnie jechaliśmy w trudnych warunkach. Matej dobrze to podsumował, bo nie można igrać ze zdrowiem zawodników. Ale i sędzia, i komisarz toru uznali, że jest na tyle bezpiecznie, że można startować, więc nie mamy o czym dyskutować.
Czytaj dalej przesuwając gestem lub strzałką w prawo >>>
KTO WYGRA 22 MAJA W ZIELONEJ GÓRZE?
JERZY KANCLERZ: Chciałbym powiedzieć, że Abramczyk Polonia, ale przecież tego się przewidzieć nie da. Falubaz jeszcze chyba nie pokazał wszystkiego, trochę jeździ w kratkę od początku sezonu, a w Krośnie nie miał okazji się sprawdzić. Mam wrażenie, że zielonogórska drużyna nie rozwinęła jeszcze skrzydeł, do tego kłopoty ze zdrowiem ma Piotr Protasiewcz. Falubaz to jednak mocna drużyna, wciąż główny kandydat do awansu. My postaramy się pokrzyżować im plany i pojedziemy tam z nastawieniem na zwycięstwo.
