Ośrodek, łącznie z przedszkolem oraz placówką wczesnego wspomagania dla najmłodszych ma ponad 230 dzieci w 18 oddziałach. Zapotrzebowanie w całym powiecie jest większe.
- Chętnie otworzylibyśmy nowe oddziały, ale nie ma gdzie - ubolewa Tomasz Okrzyński, dyrektor ośrodka.
W obecnym obiekcie przy ul.Piastowskiej ośrodek działa od 1998 roku i obecnie kończą się już rezerwy miejsc, gdzie można byłoby zająć się fachowo kolejnymi dziećmi z lekkim bądź średnim stopniem upośledzenia.
- Zasięgiem obejmujemy niemal cały powiat. Dwa busy codziennie dowożą dzieci ze Śliwic, Pruszcza, Cekcyna, Gostycyna, Piatoszyna, Żalna - wylicza dyrektor.
Pierwszym krokiem, który ma poprawić sytuację, jest stworzenie projektu. - Mamy kilka koncepcji, ale realne jest tylko dobudowanie piętra w parterowej części naszego ośrodka - wyjaśnia Okrzyński.
Na sam projekt SOSW przeznaczył pieniądze z własnego budżetu, ale już na rozbudowę potrzeba wsparcia powiatu. Będzie ciężko, bo w starostwie jeszcze do 2021 roku obowiązuje program naprawczy budżetu.
Więcej wiadomości z Tucholi i okolic na: pomorska.pl/wiadomosci/tuchola/
Jednak zarząd powiatu jest przychylny zamiarowi rozbudowy. Zresztą pierwszą inwestycję ułatwiajacą życie codzienne w ośrodku powiat już zrealizował w mijającym roku. Tuż przy wejściu od września funkcjonuje winda. Jednak by zapewnić należyty standard, ośrodek koniecznie trzeba rozbudować - podsumowuje dyrektor
