Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest nowy numer Kwartalnika Chojnickiego

MARIA EICHLER
Mariola Majewska (stoi) opowiedziała, jak ważne jest wsparcie dla osób w potrzebie.
Mariola Majewska (stoi) opowiedziała, jak ważne jest wsparcie dla osób w potrzebie. Maria Eichler
To już trzeci numer bezpłatnego pisma społeczno-kulturalnego, które wydaje Miejska Biblioteka Publiczna. Jest co czytać i co oglądać.

Kwartalnik Chojnicki jest dotowany przez miasto i bezpłatnie można się w niego zaopatrzyć m.in. w bibliotece. Wyróżnia się staranną szatą graficzną, dobrym poziomem edytorskim i urozmaiconą strawą duchową.

W trzecim numerze tematem wiodącym są ośrodki wsparcia w Chojnicach, a uwagę autorów przykuły poza tym takie tematy, jak: refleksje biskupa Wiesława Śmigla w rok po jego powołaniu na to stanowisko, trzy lata działalności Dyskusyjnego Klubu Książki, 75 rocznica urodzin Kazimierza Ostrowskiego, renowacja kościoła gimnazjalnego, dokonania LGD "Sandry Brdy", arboretum w Wirtach i sylwetka Henryka Merchla, autora wierszy i rzeźbiarza.

Przeczytaj także:Orzeł znowu bez korony. Bo obowiązują prawa autorskie

- Mamy ścisły krąg piszących, ale zapraszamy na łamy - apelował Kazimierz Jaruszewski, redaktor naczelny wydawnictwa. - Przydałoby się więcej autorów...
Była okazja, by wypowiedzieli się piszący, ale także bohaterowie tekstów. Tak więc Mariola Majewska, szefowa Środowiskowego Domu Samopomocy i Domu Dziennego Pobytu wraz z Anną Gmurowską, prezeską stowarzyszenia "Szukam Drogi" miały szansę podkreślić, jak ważne jest wspieranie tych, którzy potrzebują pomocy.

Anna Maria Zdrenka zapraszała do wstąpienia do Dyskusyjnego Klubu Książki. - Spotykamy się nie tylko w bibliotece - mówiła. - Także w kawiarni czy w plenerze. Bo chcemy nie tylko czytać, ale także lepiej się poznać i podyskutować.
Mariusz Brunka, który napisał wspomnienie o prof. Zbigniewie Radwańskim, wybitnym prawniku, z pochodzenia chojniczaninie, ubolewał, że nie udało mu się napisać czegoś o tym człowieku za życia. - Dla profesora Chojnice były miastem magicznym - dowodził. - Pojawiały się jako punkt odniesienia na jego wykładach, a jego asystenci musieli znać historię miasta. Szkoda, że choroba uniemożliwiła mu napisanie wspomnień, jakie planował.

Andrzej Ortmann zachwycał się opisywaną przez siebie kroniką szkoły w Jarcewie. - Co za kaligrafia, jaki styl, jaki nastrój czasów - wzdychał. - Może uda się wydać ją w całości...

Każdy uczestnik spotkania w czytelni biblioteki mógł wziąć ze sobą do domu jeszcze ciepły "Kwartalnik..." i wieczorem dać się porwać lekturze.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska