Państwowa Inspekcja Pracy ma zająć się skargą, która trafiła do Rady Miejskiej w Sępólnie Krajeńskim. Taką decyzję w formie uchwały mają podjąć radni na najbliższej sesji rady miejskiej. Pismo dotyczy zarzutów mobbingu skierowanych wobec Katarzyny Kolasy, dyrektorki Szkoły Podstawowej nr 1 w Sępólnie Krajeńskim.
Skarga zaadresowana była najpierw do burmistrza Sępólna Krajeńskiego, który skierował ją do Zakładu Obsługi Oświaty Samorządowej. Stamtąd trafiła do Rady Miejskiej. W listopadzie postępowanie wyjaśniające przeprowadziła komisja skarg, wniosków i petycji. Po zapoznaniu się z pismem oraz po wysłuchaniu wyjaśnień wszystkich stron uznała, że rada nie jest organem właściwym do rozpatrzenia tej sprawy. Zdaniem członków komisji, zarzuty przedstawione w skardze dotyczą naruszenia praw pracowniczych, czyli prowadzenia mobbingu, a ta nie jest władna, by rozstrzygać spór.
- Wysłuchaliśmy obie strony. W skardze znalazły się cztery zarzuty i wszystkie spełniają definicję mobbingu. Pani dyrektor im zaprzeczyła. Wszyscy członkowie komisji doszli do wniosku, że nie posiadamy kompetencji, by rozpatrywać tę sprawę, dlatego uznaliśmy, że należy przekazać ją Państwowej Inspekcji Pracy – informuje Zdzisław Grzeca, przewodniczący komisji skarg, wniosków i petycji.
Skarga skierowana jest nie tylko przeciwko dyrektorce Katarzynie Kolasie, ale też wicedyrektorce i sekretarz szkoły. Według przepisów, w tych dwóch przypadkach sprawę powinien rozpatrzyć dyrektor szkoły. Jak poinformowała nas szefowa „Jedynki”, powołała specjalną komisję antymobbingową, a sama wyłączyła się z postępowania. Zarzutów podwładnej wobec niej nie zamierza szerzej komentować.
