https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jest umowa! Mamy w Brodnicy szpitalny oddział ratunkowy

(kat)
- Spełniliśmy wszystkie wymogi stawiane przez fundusz - mówi Szczepański.
- Spełniliśmy wszystkie wymogi stawiane przez fundusz - mówi Szczepański. (kat)
- Pozytywnie przeszliśmy kontrolę NFZ - mówi Dariusz Szczepański, dyrektor lecznicy. - Etap starań o zakontraktowanie oddziału jest już zamknięty - cieszy się szef placówki.

Podpisana umowa już obowiązuje, co znaczy, że szpitalny oddział ratunkowy na dobre powrócił do szpitala.

- Spełniliśmy wszystkie wymogi stawiane przez fundusz - mówi Szczepański. - Zadbaliśmy o lokal, o niezbędny personel i sprzęt.

SOR działa w ramach szpitalnej izby przyjęć. Na zasadzie dyżurów. Pełnią je zarówno lekarze zatrudnieni przez szpital jak i kadra zewnętrzna, lekarze, którzy wyrazili chęć na prowadzenie dyżurów.

Przypomnijmy, że szpital nie otrzymał kontraktu na prowadzenie SOR-u z początkiem roku.

- Z informacji, jakie do nas dotarły wynika, że NFZ nie przyznał kontraktu ze względu na to, że szpital powiatowy ma niewielką liczbę zabiegów. O ich zwiększenie musimy zacząć zabiegać - mówił wówczas Jędrzej Tomella, wicestarosta.

Liczebność zabiegów nie była adekwatna do liczby mieszkańców powiatu. Była na poziomie powiatów dwukrotnie mniejszych od brodnickiego. A jak wiadomo, za liczbą zabiegów idą pieniądze z funduszu. Zatem załoga placówki musiała znaleźć sposób na to, by liczbę zabiegów zwiększyć.

Czytaj także: Brodnica. W lecznicy jest nowa księgowa, przybywa lekarzy

Drugą z przyczyn braku kontraktu były wymogi lokalowe. Tych szpital wówczas nie spełniał.

Pod koniec maja Dariusz Szczepański złożył w NFZ oświadczenie, że spełniono warunki lokalowe, sprzętowe i osobowe do prawidłowego funkcjonowania SOR. Uzupełniono braki, wskazane po poprzednich wizytacjach NFZ. Oddział został doposażony w odpowiedni sprzęt m.in.: w analizator danych krytycznych, RTG ramię C, ssaki elektryczne, respirator transportowy, aparat do znieczulenia itd. Poszerzony został obszar oddziału o pomieszczenia: gipsowni, wstępnej segregacji pacjentów i obszar wczesnej intensywnej terapii. Oddział ma też zapewniony odpowiedni personel medyczny.

Umowa na SOR jest bezterminowa.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pacjent

SOR jest a pracowników ubywa - ponoć odbywa się powolne "odchudzanie" szpitala. Ilu to juz musiało odejść?

 

m
muzealnik niewielki

Ten zegar był częścia wyposażenia przedwojennego gabinetu starosty i został odzyskany przez "wielkiego muzealnika"  razem z resztą wyposażenia. Może trzeba oddać "grabieżcom"?

n
n
W dniu 07.06.2013 o 10:16, Gość napisał:

Fajny zegar stojący - antyk za dyrektorem placówki. Bogaty szpital, że stać ich na wyposażanie biura w takie rzeczy.

Zdjęcie jest zrobione w gabinecie starosty. To jest zegar w gabinecie starosty, który jest tam od czasów "wielkiego muzealnika" Gęsickiego. Tak więc najpierw pomyśl potem pisz.

G
Gość

Fajny zegar stojący - antyk za dyrektorem placówki. Bogaty szpital, że stać ich na wyposażanie biura w takie rzeczy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska