Do zdarzenia doszło na początku marca 2020 roku. Na działce przy ulicy PCK w Świeciu należącej de facto do 57-letniego Janusza K.. Towarzyszyli mu w ten dzień 44-letni Piotr C. I 66-letni Andrzej D. Umówili się na rąbanie drewna, które zwieńczyli zakrapianą libacją.
I wtedy miało dojść do kłótni. - Piotr C. ruszył w stronę Andrzeja D. i zaczął uderzać go pięścią w twarz - opisywał, jak wedle zeznań świadka, Janusza K. miały wyglądać ostatnie chwile życia Andrzeja D. Janusz Borucki, prokurator rejonowy w Świeciu.
Piotr C. Miał też podduszać i uderzać głową 66-latka o podłogę, w wyniku czego mężczyzna poniósł śmierć.
W trakcie trwającego ponad pół roku procesu zmarł Janusz K., właściciel działki na której doszło do tragicznych zdarzeń. Według zeznań zebranych w trakcie dochodzenia wynika, że 66-latek widział całe zajście, ale bał się zareagować. A później zasnął.
Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny. Obie strony złożyły wnioski o jego uzasadnienie.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco