W Toruniu przepełnione autobusy firmy Veolia. Pasażerowie skarżą się na zbyt małą ilość połączeń z okolicznymi miejscowościami.
Często jest taki tłok, że pasażerowie nie są już wpuszczani do autobusu. To skandal. Płacimy przecież niemałe pieniądze za bilet a gnieździmy się w totalnym tłoku - mówią zdesperowani klienci prywatnego przewoźnika.
Do części podtoruńskich miejscowości autobusy jeżdżą tylko raz lub co najwyżej dwa razy dziennie. - To stanowczo za mało - dodają pasażerowie.
Co na to prezes Veolii Tomasz Fic? Posłuchajcie dżwięków.