Polski odpowiednik rosyjskiego "alkolasera" opracowali naukowcy z Wojskowej Akademii Technicznej. Patent już jest, ale na budowę prototypu brakuje na razie pieniędzy.
Współtwórca wynalazku Jan Kubicki z Instytutu Optoelektroniki Wojskowej Akademii Technicznej, mówi,że polskie urządzenie różni się nieco od rosyjskiego "alkolasera", którego prototyp został zaprezentowany pod koniec października.
"Alkolaser" to bramka, która z jednej strony składa się z urządzenia wysyłającego promieniowanie, a po drugiej stronie ulicy jest odbiornik, dokonujący analizy tego promieniowania, po przejściu przez wnętrze samochodu. Na górze znajduje się kamera, podobnie jak w fotoradarze. System, po wykryciu oparów w pojeździe wysyła informację do patrolu policji, czekającego dalej przy drodze.